Paweł "dycha" Dycha nie będzie najlepiej wspominać swojego lanowego debiutu w barwach Sprout. Drużyna Polaka została bowiem rozgromiona przez North i wyczerpała limit błędów. Każda kolejna porażka oznaczać będzie dla niej eliminację z DreamHack Open Leipzig 2020.

North 16 : 4 Sprout

(DH Open Leipzig – grupa B)
16 11 Dust2 4 4
5 0

Już pierwsze minuty starcia na Duście2 pokazywały, że na Sprout czeka naprawdę twardy orzech do zgryzienia. Wszystko dlatego, że North nie miało najmniejszego problemu z atakowaniem bombsite'ów rywali – prym w tym wiedli szczególnie Nicklas "gade" Gade oraz powracający do organizacji Mathias "MSL" Lauridsen. To właśnie ta dwójka sprawiała podopiecznym niemieckiej organizacji najwięcej kłopotów i o ile do pewnego momentu można było mieć jeszcze nadzieję, że dycha i spółka jeszcze powalczą o zwycięstwo w pierwszej połowie, tak z czasem stało się jasne, że to Skandynawowie zejdą na przerwę jako liderzy. Ale jak mogło być inaczej, skoro Sprout tak naprawdę skończyło grać w 7. rundzie, gdy tablica wyników wskazywała 3:4.

W obliczu rezultatu 4:11 międzynarodowy skład na gwałt potrzebował wygranej pistoletówki, ale i ta padła łupem North. Wyglądało więc na to, że comeback będzie rzeczą praktycznie niemożliwą i tylko cud uratuje jeszcze zespół Dychy. Ten się jednak nie wydarzył, bo Duńczycy pewnie parli przed siebie, świadomi słabości przeciwnika. Po chwili było więc po wszystkim, bo Sprout w drugiej części spotkania nie zdobyło już ani jednego punktu i zostało rozgromione aż 4:16.


Kolejna okazja, by zobaczyć w akcji dychę i spółkę, nadarzy się jutro – wtedy to ekipa Polaka rozegra jedno lub dwa mecze BO3, które przesądzą o tym, czy awansuje ona do play-offów. Po więcej informacji na temat DreamHack Open Leipzig 2020 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.