Wiosenna edycja League of Legends European Championship ruszy dosłownie za kilka godzin. Na niedługo przed tym, gdy najlepsze zespoły ze Starego Kontynentu pojawią się na scenie i staną do walki o mistrzowski tytuł, organizatorzy rozgrywek przygotowali konferencję prasową, na której przedstawili miasta-gospodarzy finałów zarówno pierwszej, jak i drugiej części sezonu. W kwietniu europejska czołówka uda się do Budapesztu, z kolei w sierpniu LEC zawita do Malmö.
Zaprezentowane przez włodarzy ligi lokalizacje turniejów finałowych to miejsca wyjątkowo atrakcyjne pod względem turystycznym. Trudno więc nie spodziewać się wypełnionych po brzegi hal i prawdziwego natarcia fanów z najróżniejszych zakątków nie tylko Europy. Dla fanów znad Wisły szczególnie ciekawą opcją wydaje się wycieczka do stolicy Węgier, wszakże takowa podróż jest możliwa nawet transportem lądowym i nie powinna trwać więcej niż kilka godzin, jeśli mieszkamy w południowej części kraju. Również sam termin może zachęcić do odwiedzenia Budapesztu – finały wiosennego splitu zaplanowano bowiem na weekend 25-26 kwietnia.
Kibice LoL-a z północy Polski mogą za to polować na bilety lotnicze do Szwecji. To właśnie w liczącym przeszło 300 tysięcy mieszkańców Malmö czekają nas nie tylko pojedynki o mistrzostwo letniej edycji LEC, ale także decydujące o awansie i rozstawieniu na Worldsach. Impreza w Skandynawii zaplanowana jest na 29 i 30 sierpnia, weekend po The International 2020, które gościć będzie inne szwedzkie miasto – Sztokholm. Co ciekawe, zarówno na Węgrzech, jak i w Szwecji nie odbywał się do tej pory żaden turniej League of Legends tej rangi.
Warto przypomnieć, że tegoroczne play-offy LEC odbywać się będą w nieco innej formule niż przed rokiem. O zmianach w formacie rozgrywek możecie przeczytać pod tym adresem. Start wiosennej rundy już dziś o 18. Więcej informacji na temat rozgrywek znajdziecie w naszej relacji, do której przejdziecie po kliknięciu w baner: