Pierwszy dzień League of Legends European Championship 2020 Spring i od razu zaskoczenie! Origen kontrolowało całe spotkanie i pewnie zatriumfowało nad Fnatic w meczu tygodnia. Warto wspomnieć o tym, że był to pierwszy występ Oskara "Selfmade'a" Boderka w nowej drużynie.

Fnatic
0:1 Origen
Bwipo
Swain
Alphari
Gangplank
Selfmade
Qiyana
Xerxe
Gragas
Nemesis
Diana
Nukeduck
LeBlanc
Rekkles
Aphelios
Upset
Xayah
Hylissang
Braum
Destiny
Rakan

Starcie rozpoczęło się od ataku polskiego dżunglera na środkową alejkę, który zakończył się spaleniem błysku przez przeciwnego midlanera. Poskutkowało to jednak niewielką stratą czasu, przez co Andrei "Xerxe" Dragomir wysunął się na nieznaczne prowadzenie w stworach i doświadczeniu. Kolejny atak naszego rodaka, tym razem na dolną alejkę, nie zakończył się przelaniem krwi, jednakże Fnatic było w stanie pokonać Oceanicznego Smoka. Pierwsze zabójstwo pojawiło się dopiero w piętnastej minucie, kiedy Elias "Upset" Lipp wyeliminował jednego z atakujących go rywali. Dodatkowo ogromne błędy na topie popełnił Gabriel "Bwipo" Rau, który w krótkim odstępie czasu dwukrotnie musiał oglądać szary ekran. Pierwsze dwie wieże również powędrowały na konto Origen, dzięki czemu ekipa ta zbudowała sobie prawie cztery tysiące sztuk złota przewagi przez pierwsze 20 minut.

Upset i spółka w pierwszym teamfighcie przy smoku pokazali się znacznie lepiej, co pozwoliło im na unicestwienie pierwszego z ognistych smoków. Niedługo później Fnatic zdecydowało się na zainicjowanie walki w czerwonej dżungli, ale nie zdołało wyeliminować ani jednego wroga. W międzyczasie jednak Barney "Alphari" Morris zrównał z ziemią strukturę na bocie, a pomarańczowo-czarni wykorzystali dwie teleportacje. Wicemistrzowie Europy nie mieli jednak zamiaru się poddawać i kiedy Origen pokonało kolejnego smoka, ekipa Selfmade'a po prostu skupiła swoje siły na Nashorze. Była to jednak chwilowa słabość formacji Xerxego, która w następnym teamfighcie poradziła sobie bardzo dobrze i posłała do piachu dwóch przeciwników. Późniejsze szachy wokół Barona zaowocowały w zniszczenie górnego inhibitora przez Upseta i kolegów. Podczas walk na midzie Alphari postanowił użyć teleportacji do bazy przeciwnika i zgarnął dwie wieże nexusa. Dodatkowo jego formacja pokonała czwartego Ognistego Smoka i uzyskała jego duszę. Kolejne fenomenalne zagranie ze strony toplanera Origen zakończyło spotkanie na korzyść jego drużyny.

Było to ostatnie z dzisiejszych spotkań. Więcej szczegółowych informacji na temat wiosennej rundy LEC 2020 znaleźć można w naszej relacji tekstowej: