Ustawianie spotkań w turniejach CS:GO nie jest zjawiskiem na szeroką skalę, niemniej wciąż zdarzają się przypadki, gdy, szczególnie w mniejszych ligach, dochodzi do niezwykle dyskusyjnych zwycięstw jednej ze stron. Ostatnimi czasy pojawiły się zarzuty wobec organizatorów LEGENDS.BET L33T CUP, którzy mieli przymykać oko na działania dwóch drużyn uczestniczących w tych zmaganiach.
Podmioty odpowiedzialne za te internetowe rozgrywki miały pozwalać Axis oraz Skin Ogres na używanie wspomagaczy. Oczywiście nie przez cały czas, a na konkretnych mapach, na które dziwnym trafem obstawiane były duże sumy. Tak było na przykład w spotkaniu Natus Vincere Junior ze Skin Ogres – na Duście2 Bułgarzy byli kompletnie bezradni i zdobyli w sumie tylko trzy oczka, zaś na Overpassie wygrali do siedmiu. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że przed startem drugiej mapy ktoś postawił na zwycięstwo Skin Ogres aż piętnaście tysięcy dolarów. Takie informacje przekazał szkoleniowiec Na`Vi Junior, Amiran "ami" Rekhviashvili. Warto również dodać, że jeden z członków bułgarskiego składu, Simeon "dream3r" Ganev, ma już na swoim koncie VAC bana z przeszłości.
Just for everyone to know.After 1st map 16-3( we won )someone bet against us 1m rubbles on betscsgo and now we are loosing without any chances 😂 On this tournament we already played with 2 teams who is using cheats,I guess it’s time to quit this tournament,result doesn’t matter
— ami (@NAVIami_R) January 30, 2020
Drugim spotkaniem budzącym kontrowersje był pojedynek pomiędzy Copenhagen Flames a Axis. Faworyzowani Duńczycy dwukrotnie ulegali anonimowym rywalom w stosunku 14:16, po czym zgłosili się do administracji turnieju w celu weryfikacji swoich rywali. Po godzinie organizatorzy odpowiedzieli, że nie ma wystarczających przesłanek, aby podejrzewać międzynarodową ekipę o cheatowanie. Organizacja z północnej Europy nie była zadowolona takim stanem rzeczy i wszczęła własne postępowanie, które doprowadziło do tego, że Axis ostatecznie zostało wykluczone z dalszej rywalizacji.
Jakby tego było mało, konta wszystkich spółek zaangażowanych w zawody (L33T Studio, LEGENDS.BET i Overman) mają po kilku lub kilkunastu obserwujących na Twitterze, a bukmacher LEGENDS.BET nie posiada nawet sprawnej strony internetowej. Czy cała inicjatywa powstała tylko po to, aby ustawić parę pojedynków i zapewnić komuś darmowy zysk? Tego na razie nie możemy stwierdzić z pełnym przekonaniem, ale wiele na to wskazuje. Co ciekawe, w zmaganiach bierze udział także Wisła All in! Games Kraków – Biała Gwiazda okazała się najlepsza w swojej grupie, a w ćwierćfinale stawi czoła Copenhagen Flames.