Fnatic po gorszym spotkaniu z MAD Lions pokazało wszystkim, że nadal walczy o najwyższe laury w League of Legends European Championship. Pomarańczowo-czarni kontrolowali całą rozgrywkę i pokonali Rogue, dzięki czemu znajdują się teraz na czwartym miejscu w tabeli.

Rogue
0:1 Fnatic
Finn
Kled
Bwipo
Zac
Inspired
Lee Sin
Selfmade
Rek'Sai
Larssen
Syndra
Nemesis
Tristana
Hans sama
Xayah
Rekkles
Ezreal
Vander
Leona
Hylissang
Rakan

Stan zabójstw otworzył Tim "Nemesis" Lipovšeka, który teleportacją na topa uratował Gabriëla "Bwipo" Raua i wyeliminował Finna "Finna" Wieståla. Pierwsza wieża powędrowała na konto Rogue, jednakże Fnatic odpowiedziało teleportacją na dolną alejkę, która przyniosła dwa zabójstwa. Kolejne dwie walki również przebiegły po myśli pomarańczowo-czarnych, którzy uzyskali niewielką przewagę w złocie, jednakże w międzyczasie stracili dwa smoki.

CZYTAJ TEŻ:
LEC: Karthus Jankosa poprowadził G2 do triumfu nad EXCEL

Fnatic nie zamierzało jednak oddawać duszy za darmo i zgarnęło kolejne dwa Ogniste Smoki. Bwipo i spółka zdecydowali się na podjęcie Nashora, które tak naprawdę było tylko przynętą. W późniejszej walce Martin "Rekkles" Larsson zgarnął quadra killa, co zaowocowało późniejszym pokonaniem Barona. Kolejny teamfight na środku również zakończył się pomyślnie, dzięki czemu ekipa ta zniszczyła dwa inhibitory. Pentakill Rekklesa w pojedynku na górnej alejce zakończył spotkanie na korzyść wicemistrzów Europy.

Było to ostatnie z dzisiejszych spotkań w ramach LEC. Więcej szczegółowych informacji na temat wiosennej rundy LEC 2020 znaleźć można w naszej relacji tekstowej: