DreamHack Open Anaheim 2020 powoli dobiega końca. Nad ranem w słonecznej Kalifornii poznaliśmy ostatnich półfinalistów turnieju. Z kolei już dziś wieczorem pozostałe w grze ekipy rozpoczną ostatnie walki o nagrodę główną w wysokości 50 tysięcy dolarów.

Drugi dzień imprezy zainaugurowało starcie forZe z Endpointem. Walka na pierwszej mapie była bardzo wyrównana. Rosjanie co prawda przegrali jednym oczkiem pierwszą połówkę, lecz po chwili w drugiej doprowadzili do dogrywki. Na dokończenie meczu przyszło nam jeszcze trochę poczekać, gdyż koniec końców zostało rozegranych 54 rund, a zachodnioeuropejski zespół zwyciężył 28:26. Odmienną sytuację mogliśmy zauważyć na Inferno, gdzie ekipa Bogdana "xsepowera" Chernikova dyktowała warunki gry od samego początku pojedynku. Rosjanie do zamiany stron pozwolili rywalom zaledwie na trzykrotne zwycięstwo, zaś później po passie porażek domknęli sprawnie mecz wynikiem 16:12. Endpoint zapewniło sobie jednak utrzymanie w turnieju dzięki potyczce na Trainie. Międzynarodowy skład przez praktycznie cały czas gromił raz za razem swoich rywali. Drużyna ze wschodu dopiero pod koniec połowy zdobyła trzy oczka. Olbrzymia strata dała się jej we znaki pod koniec starcia, gdyż po triumfach w pistoletówce i kolejnych trzech rundach, Kia "Surreal" Man i jego kompani łatwo wygrali 16:7.

Po krótkiej przerwie rozpoczął się mecz nieco podupadłych gwiazd – MIBR-u z ENCE. Już na Nuke'u mogliśmy zobaczyć stałą dominację graczy zza oceanu. Przez całe spotkanie Finowie zdobywali zaledwie pojedyncze punkty, podczas gdy ich rywale bez przerwy parli naprzód, by koniec końców zwyciężyć 16:8. Dużo bardziej zaciekła była batalia na Trainie. Aleksi "allu" Jalli i jego koledzy pod koniec pierwszej połowy zdołali wypracować przewagę 9:6, by po zamianie stron pozwolić rywalom na doprowadzenie do dogrywki. W niej lepsi okazali się Europejczycy, którzy, wygrywając 19:15, odsunęli od siebie jeszcze na kilkadziesiąt minut wizję porażki. Na Overpassie obie ekipy początkowo dreptały sobie po piętach. Dopiero pod koniec pierwszej części starcia zawodnikom MIBR-u udało się wyjść na trzypunktowe prowadzenie, które w połączeniu z kolejnymi triumfami dało im wygraną 16:11 i utrzymanie w zawodach.

Niedługo później wystartował mecz decydujący grupy A, w którym North podjęło Endpoint. Co prawda pierwsze punkty na Vertigo trafiły na konto międzynarodowej drużyny, lecz po chwili Duńczycy rozpoczęli rzeź, praktycznie z marszu zwyciężając 16:7. Początkowo wszystko wskazywało na to, że potyczka na Duście2 zakończy się równie szybko jak na poprzedniej mapie. Skandynawowie z łatwością po stronie terrorystów wygrywając 10:5, ale w drugiej połowie nie poszło im tak łatwo i dzięki dobrej grze reprezentantów Endpointu po raz trzeci staliśmy się świadkami dogrywki. Ta zakończyła się po zaledwie sześciu rundach, a North, które zatriumfowało 19:17, awansowało do półfinału.

Ostatnim meczem fazy zasadniczej było starcie MIBR-u z Complexity Gaming. W meczu na Nuke'u gracze z Ameryki Południowej nie mieli najmniejszych szans. Najpierw William "RUSH" Wierzba i spółka wygrali osiem razy z rzędu, po czym oddali oponentom pierwszą i ostatnią rundę w tej części pojedynku. Następnie kontynuowali niesamowitą grę, bez strat kończąc połówkę i zdobyli pistoletówkę. Na nic zdało się wygranie force'a przez graczy MIBR-u, którzy już po chwili ulegli 2:16. Również na Duście2 Complexity mogło się pochwalić niekwestionowaną władzą na mapie. Podopieczni organizacji Jasona Lake'a grając po stronie terrorystów przegrali zaledwie pięć razy, a następnie spokojnie domknęli mecz wynikiem 16:9, awansując tym samym do play-offów.

Oto wyniki spotkań drugiego dnia rozgrywek:

22 lutego
20:00 Endpoint 2:1 forZe Vertigo 28:26
Inferno 12:16
Train 16:7
23:00 ENCE 1:2 MIBR Nuke 8:16
Train 19:15
Overpass 11:16
23 lutego
04:35 North 2:0 Endpoint Vertigo 16:7
Dust2 19:17
07:10 Complexity Gaming 2:0 MIBR Nuke 16:2
Dust2 16:9

Już dziś wieczorem odbędą się ostatnie spotkania w ramach DreamHack Open Anaheim 2020. W pierwszym półfinale reprezentanci Gen.G Esports, którzy pierwszego dnia pokonali zarówno ENCE jak i Complexity, zmierzą się z zawodnikami North. W drugim zaś FURIA Esports podejmie Kristiana "k0nfiga" Wienecke'a i jego ekipę. Brazylijczycy awansowali do play-offów dzięki triumfom nad Endpointem oraz North. Całość zwieńczy wielki finał, który zaplanowany jest na godzinę 3:00. Jego zwycięzca otrzyma 50 tysięcy dolarów nagrody głównej.

Harmonogram ostatniego dnia prezentuje się następująco:

23 lutego
20:00 Gen.G Esports vs North BO3
23:00 FURIA Esports vs Complexity Gaming BO3
24 lutego
03:00 wielki finał DH Open Anaheim BO3

Wszystkie mecze DreamHack Open Anaheim 2020 wraz z angielskim komentarzem obejrzeć będzie można na oficjalnym kanale DreamHacka na Twitchu.