W tym tygodniu Marcin "Selfie" Wolski zaprezentował się już znacznie lepiej niż w poprzednich meczach, jednakże nie pomogło to Teamowi Vitality w wygraniu starcia z Misfits Gaming. Króliki nadal walczą więc o czwarte miejsce w League of Legends European Championship 2020 Spring.
Misfits Gaming |
1:0 | Team Vitality | ||||||
Dan Dan Sett |
Cabochard Renekton |
|||||||
Razork Sejuani |
Skeanz Gragas |
|||||||
Febiven Azir |
Selfie Viktor |
|||||||
Bvoy Ezreal |
Comp Miss Fortune |
|||||||
denyk Nautilus |
Steelback Thresh |
Rozgrywka rozpoczęła się świetnie dla Ivána "Razorka" Martína Díaza, który przelał pierwszą krew na górnej alejce. Dodatkowo Misfits Gaming pokonało Herolda, jednakże Team Vitality odpowiedział na to unicestwieniem Piekielnego Smoka. W późniejszych potyczkach to Króliki prezentowały się lepiej, dzięki czemu zbudowały sobie niewielką przewagę w złocie. Rozgrywka toczyła się bardzo wolno, ale to Misfits cały czas kontrolowało rozgrywkę. W międzyczasie dzięki niewielkiej różnicy w złocie Razork i spółka zdołali pokonać aż trzy smoki i byli o krok od Górskiej Duszy.
CZYTAJ TEŻ: SK zaskakuje i oddala Rogue od czwartego miejsca w LEC |
Wraz z Azirem Króliki mogły bardzo szybko pokonać Nashora, na co zdecydowały się w 33. minucie. Co prawda, wraz ze wzmocnieniem Barona drużyna licząca się w walce o czwarte miejsce zgarnęła kilka wież, jednakże kolejna walka przebiegła po myśli Pszczół. Fantastyczną Ligę Legend pokazywał nam Selfie, który w 44. minucie miał na swoim koncie aż 8 zabójstw. Nadal jednak to Misfits kontrolowało mapę i pokonało fioletowego potwora po raz drugi. W ostatecznej walce przy Starszym Smoku Fabian "Febiven" Diepstraten popisał się swoimi umiejętnościami i zakończył rozgrywkę na korzyść swojej formacji.
W kolejnym starciu G2 Esports podejmie FC Schalke 04. Więcej szczegółowych informacji na temat wiosennej rundy LEC 2020 znaleźć można w naszej relacji tekstowej: