Sport tradycyjny pozostaje w zawieszeniu z uwagi na niepewną sytuację zdrowotną na świecie. Mimo to fani piłkarskich wrażeń od czasu do czasu mają okazję przynajmniej częściowo zaspokoić swój głód za sprawą kolejnych wirtualnych inicjatyw, które przenoszą prawdziwą rywalizację na wirtualne stadiony.
Niedawno działania tego typu podjęła reprezentacja Polski, która miała rozegrać mecz sparingowy z Finlandią. Ten z oczywistych względów nie mógł się odbyć, dlatego też starcie rozstrzygnięto w grze FIFA – wówczas górą byli Biało-Czerwoni w osobie Krzysztofa Piątka i Krystiana Bielika, którzy pokonali rywali z północy Europy 5:2 oraz 1:0. Niespełna trzy tygodnie później polscy piłkarze ponownie podejmą rękawicę, którą tym razem rzuciła kadra Ukrainy.
CZYTAJ TEŻ: Turniej FIFA 20 z udziałem profesjonalnych piłkarzy! EA przekaże milion dolarów na rzecz walki z COVID-19 |
Pod banderą naszych wschodnich sąsiadów wystąpią Oleksandr Zinchenko z Manchesteru City oraz Yevhen Konoplyanka z Szachtara Donieck. Naprzeciwko tej dwójki staną natomiast Maciej Rybus i Mateusz Klich. Ten pierwszy na co dzień jest graczem Lokomotiwu Moskwa, drugi zaś związany jest z Leeds United. Już dziś, 14 kwietnia, o godzinie 19:00, zmierzą się oni z Ukraińcami w poszukiwaniu kolejnego triumfu. Spotkanie to wraz z komentarzem Dariusza Szpakowskiego oglądać będzie można za pośrednictwem facebookowej strony Łączy nas piłka.