Do Teamfight Tactics nadciągają kolejne nowości! Patch 10.8 dopiero co zadebiutował na serwerach, a my już teraz dostajemy zapowiedź dotyczącą kolejnej aktualizacji. Tym razem zmiany dotyczyć będą samego rdzenia rozgrywki.

Mechanika galaktyk w trzecim secie TFT spotkała się z ogromną aprobatą społeczności. Dzięki Neekoverse czy pierwszej karuzeli zawierającej jednostki tieru czwartego rozgrywka stała się mniej przewidywalna i nużąca, co odbija się na zainteresowaniu grą. Nie dziwi więc fakt, że pojęcie różnorodnych galaktyk będzie dalej eksplorowane przez zespół odpowiedzialny za dobre wyważenie sił w grze. Dzięki informacji, którą na blogu deweloperskim zamieścił Stephen "Mort" Mortimer, wiemy, że już w najbliższym patchu (10.9) do puli dostępnych galaktyk dołączy kolejna - Treasure Trove. Jak sama nazwa wskazuje, pozwoli nam ona zdobyć znacznie więcej skarbów niż zazwyczaj, bo w rundach PVE każdy przeciwnik po śmierci wyrzuci z siebie kulę z nagrodą! Dzięki temu usprawnieniu nikt nie powinien mieć problemów ze skompletowaniem najważniejszych postaci, co pozwoli na zupełnie inne podejście do gry.

CZYTAJ TEŻ:
BMW ogłasza współpracę z pięcioma organizacjami esportowymi

To jednak nie wszystko. W fazie testów jest też kolejna galaktyka, tym razem jeszcze bez oficjalnej nazwy, która na każdej karuzeli będzie oferować jednostki na poziomie dwóch gwiazdek. Potwierdzone zostały też informacje, że każdy patch będzie przynosił kolejne galaktyki. Przyszłość TFT zapowiada się zatem naprawdę bardzo ciekawie, a Riot wydaje się kłaść o wiele większy nacisk na swojego autobattlera niż wcześniej.

Jeżeli nie możecie doczekać się zmian, to przetestować nadchodzące usprawnienia możecie już teraz na serwerach PBE. Tam obie galaktyki są już dostępne i tylko czekają, aż je wypróbujecie. Jeżeli zaś chcecie znaleźć więcej informacji na temat nadchodzących zmian w TFT, to zajrzyjcie na blog deweloperski.