W nocy polskiego czasu zakończył się wyścig iRacing Endurance Series - Suzuka 12, w którym udział brała ekipa ORLEN Team Targa z Robertem Kubicą na czele. Międzynarodowa załoga może mieć powody do zadowolenia, bo przekroczyła linię mety na trzeciej pozycji w najszybszej klasie GTE.

Załoga Kubicy ruszała do wyścigu z siódmej lokaty, jednak za sprawą Marcina Skrzypczaka szybko przebiła się o dwa oczka do góry i utrzymywała swoje miejsce. Po czterech godzinach rywalizacji Nialla Quinna zmienił Robert Kubica, który, jak to nas przyzwyczaił na prawdziwym torze, wykorzystywał limity samochodu oraz trasy do granic możliwości. Agresywna jazda zawodnika rodem z Krakowa była prawdziwym rarytasem dla kibiców, natomiast już na drugim okrążeniu swojego stintu 35-latek zwiedził pobocze i stracił kilka sekund, żeby powrócić na tor. Kierowca testowy Alfy Romeo zaliczył jeszcze parę przygód podczas swojej dwugodzinnej zmiany, a potem przekazał stery w ręce Pablo Araujo.

CZYTAJ TEŻ:
Już w niedzielę rusza Esportowa Liga F1, wśród uczestników redaktorzy Cybersportu

Kubica miał zasiąść w samochodzie na ostatni stint, jednak ze względów strategicznych podjęto decyzję, aby pozostał w nim Quinn. W związku z problemami oraz błędami innych ekip ORLEN Team Targa awansował najpierw na czwartą pozycję, a na mniej niż pół godziny przed końcem rywalizacji wskoczył na najniższy stopień podium i już go nie oddał. Wygrał Williams Esports Fanatec, niecałe dziesięć sekund później flagę z biało-czarną szachownicą zobaczyło Triple A Esports. Oba zespoły raz zdublowały Kubicę i spółkę. Zapis wyścigu dostępny jest na stronie ORLEN Team na Facebooku.