Kampania Illuminar Gaming w LOOT.BET Season 6 rozpoczęła się od starcia z Endpoint i starciem z Endpoint także się zakończyła. Polacy dziś po raz drugi w tym miesiącu uznali wyższość międzynarodowej piątki, niwecząc tym samym swoje szanse na awans do play-offów turnieju.
Illuminar Gaming | 0:2 | Endpoint | ||
Mirage 10:16 | Inferno 8:16 |
– LOOT.BET to raptem 3 do 5 meczów BO3 w kwietniu, więc traktujemy go jak test między treningami – zapowiadał kilka tygodni temu jeden z działaczy iHG, Mateusz „Sówek” Kowalczyk. Trzymając się tej nomenklatury należy stwierdzić, iż pierwsze sprawdziany nowego składu nie poszły po myśli Illuminar. Paweł "innocent" Mocek i spółka ograli przecież jedynie SMASH Esports, które w dodatku do owego meczu przystąpiło ze stand-inem na pokładzie. Przeszkodami nie do przejścia okazały się natomiast Team Secret, a także wspomniane już Endpoint.
Thomas "Thomas" Utting i jego koledzy dziś – w przeciwieństwie do poprzedniego pojedynku tych dwóch ekip – potrzebowali już jedynie dwóch map, by rozprawić się z naszymi rodakami. Nadwiślańska piątka miewała co prawda od czasu do czasu dobre momenty, niemniej jej rywale byli na to gotowi, świetnie radząc sobie i w ofensywie, i w defensywie. Przewaga Endpoint szczególnie widoczna była na Inferno – tam Illuminar w obronie stać było na tylko cztery pojedyncze zrywy. Po zmianie stron podopieczni Adriana "IMD" Piepera rzucili się jeszcze w szaleńczą pogoń za oponentem, lecz już po czterech udanych atakach ich pokłady energii wyczerpały się.
Illuminar Gaming tym samym podzieliło los x-kom AGO, które już jakiś czas temu pożegnało się z szóstą edycją zmagań spod szyldu LOOT.BETA. W grze o nagrody z puli o wysokości 50 tysięcy dolarów pozostaje już zatem tylko dwóch Polaków – Paweł "dycha" Dycha oraz Filip "tudsoN" Tudev. Obaj gracze są już pewni występu w fazie pucharowej.