Jak nieoficjalnie dowiedziała się nasza redakcja, Michał „snatchie” Rudzki będzie kontynuować swoją karierę poza polską sceną Counter-Strike'a. W najbliższym czasie polski snajper ma bowiem zostać zaprezentowany jako nowy zawodnik niemieckiego Sprout.
22-latek pozostawał bez stałego zatrudnienia od początku lutego tego roku, gdy to końca dobiegł jego kontrakt z Virtus.pro. Niemniej już od połowy grudnia 2019 roku Polak przesiadywał na ławce rezerwowych rosyjskiej organizacji i jego definitywne odejście było tylko kwestią czasu. Przez krótki czas mogliśmy go także oglądać pod banderą Illuminar Gaming, gdzie pełnił rolę zmiennika, finalnie jednak nie zdecydował się on pozostać w tej ekipie na dłużej. Zamiast tego miał przystąpić do 34. sezonu ESEA Mountain Dew League jako gracz międzynarodowego miksu Demolition Crew, współtworzonego m.in. z Piotrem "morelzem" Taterką i Michałem "crankiem" Krystyniakiem.
CZYTAJ TEŻ: Zespół dychy bez snajpera. oskar opuszcza Sprout |
I chociaż snatchie ostatecznie w MDL-u zagra, to nie jako członek DC. Rudzki powiększy bowiem polską kolonię w Sprout i dołączy do Pawła „dychy” Dychy, który nad Ren trafił jeszcze w styczniu. W składzie zajmie on miejsce dotychczas należące do Tomáša "oskara" Šťastný'ego, Czech zakończył dziś bowiem swoją krótką przygodę z niemiecką formacją. Na ten moment nie wiadomo jednak, kiedy transfer snatchiego zostanie oficjalnie ogłoszony i czy otrzyma on szansę debiutu już podczas zaplanowanego na 30 kwietnia dwumeczu 9. kolejki wiosennej edycji ESL Meisterschaft 2020 z BIG.
Jeżeli powyższe doniesienia potwierdzą się, skład Sprout będzie prezentować się następująco:
- Denis "denis" Howell
- Timo "Spiidi" Richter
- Josef "faveN" Baumann
- Paweł "dycha" Dycha
- Michał „snatchie” Rudzki
- Niclas "enkay J" Krumhorn – trener
Skontaktowaliśmy się ze Sprout, prosząc o komentarz w tej sprawie. Jeżeli tylko otrzymamy odpowiedź, umieścimy ją w tym artykule.