Kilka dni temu na serwerach VALORANTA pojawiła się aktualizacja oprogramowania mającego na celu wyłapywanie cheaterów w nowej produkcji Riot Games, która wprawdzie miała poprawić jego działanie, ale ostatecznie spowodowała ogromne problemy z włączaniem gry. Wielu graczy skarżyło się, że po ściągnięciu patcha nie było w stanie w ogóle uruchomić VALORANTA, a sposobu na rozwiązanie tego błędu niestety na próżno było szukać.
Dziś jednak deweloperzy taktycznej strzelanki podzielili się z fanami remedium, które ma wyeliminować pojawianie się komunikatu "Vanguard not initialized" oraz pozwolić na swobodne uruchomienie gry. Okazuje się, że do naprawienia występującego od paru dni błędu potrzebna była aktualizacja całego pliku instalacyjnego, który można pobrać pod tym adresem. Producenci VALORANTA udostępniając nowszą wersję pliku zaznaczyli, że gra wciąż znajduje się w wersji beta, dlatego też rozwiązywanie poszczególnych błędów technicznych zajmuje nieco czasu. Jeżeli jednak po zaktualizowaniu instalatora VALORANTA nadal będziecie mieć trudności z uruchomieniem gry, należy skontaktować się z supportem gry.
CZYTAJ TEŻ: Nowa, problematyczna aktualizacja antycheata VALORANTA |
Przypomnijmy, że najnowsza wersja Vanguarda miała wyeliminować blokowanie przez system antycheat niegroźnych sterowników urządzeń peryferyjnych, czyli myszek, klawiatur lub słuchawek. Po wprowadzeniu poprawek wszelkie tego typu niedogodności mają zniknąć, a Vanguard ma dopuszczać do VALORANTA większość blokowanych wcześniej sterowników. Riot odniósł się także do zapytań na temat spadków wydajności, które mają związek z nieprzerwanym działaniem systemu antycheat. Prace nad usprawnieniem tych kwestii trwają i wkrótce mamy dowiedzieć się nieco więcej na ten temat.