Wokół odejścia Joshuy "Dardocha" Hartnetta z TSM-u utworzyła się nieprzyjemna otoczka z konfliktem interesów i innymi problemami w tle (choć dla niektórych tak naprawdę na pierwszym planie). Wczoraj jednak Dignitas ogłosiło pozyskanie 22-latka, więc ostatnią niewiadomą był nowy dżungler TSM-u. Zamiast jednak rozglądać się na rynku transferowym za następcą Dardocha, organizacja Andy'ego "Reginalda" Dinha zdecydowała się ściągnąć posiłki z akademii w postaci Mingyi "Spicy" Lu i to właśnie urodzony w Chinach zawodnik będzie grał w dżungli TSM-u w letnim splicie League of Legends Championship Series.
Nie będzie to dla niego jednak debiut, gdyż w poprzednim roku miał już okazję wystąpić w rozgrywkach LoL-a najwyższego szczebla w Ameryce Północnej. Wówczas zajął miejsce Matthew "Akaadiana" Higginbothama na ostatni tydzień fazy zasadniczej, play-offy oraz Regional Qualifier. I choć ze Spicą w składzie TSM zagwarantował sobie czwarte miejsce w tabeli na koniec rozgrywek ligowych, to już w pierwszym meczu fazy pucharowej musiał on uznać wyższość Clutch Gaming. Na domiar złego ówczesna drużyna Heo "Huniego" Seong-hoona okazała się lepsza w meczu decydującym o awans na Worlds, pokonując TSM po reverse sweepie.
Teraz jednak historia pisze się na nowo, i to nie tylko dlatego, że Regional Qualifier już nie ma. Jest za to Spica, który będzie miał po raz pierwszy okazję zaprezentować swoje umiejętności w czołowej lidze od samego początku splitu. – Mam wiele celów jako gracz – przejście z akademii do LCS jest pierwszym krokiem i cieszę się, że tym razem mogę tego dokonać we właściwy sposób. W ciągu minionego roku zapoznałem się dobrze z BrokenBladem i Bjergsenem i jestem podekscytowany grą u ich boku. Na koniec – rozumiem rolę, w jaką muszę się wcielić. Można odnieść wrażenie, że bycie dżunglerem TSM-u to jak bycie profesorem Obrony przed Czarną Magią i że ciągle są wymieniani, ale zamierzam to zmienić moją nieskazitelną grą na Sejuani – stwierdził Spica.
CZYTAJ TEŻ: Dardoch jednak znalazł nową drużynę. Amerykanin dołącza do Dignitas |
Co nieco o nowym-starym nabytku powiedział również midlaner zespołu, Søren "Bjergsen" Bjerg. – [Jestem] bardzo podekscytowany mogąc grać ze Spicą i przekonać się, na co go stać po otrzymaniu możliwości gry w LCS. Widziałem w nim duży potencjał, kiedy dołączył do naszego składu na play-offy 2019, ale wówczas nie miał wystarczająco dużo czasu, aby w pełni zintegrować się i odnaleźć swój głos w drużynie. Tym razem będzie inaczej – skwitował pewnie Bjergsen.
Oprócz Spicy w składzie TSM-u doszło do jeszcze jednej zmiany w porównaniu z wiosennym splitem. Miejsce Kaspera "Kobbego" Kobberupa w roli prowadzącego dolnej alejki zajął Yilliang "Doublelift" Peng. Oprócz tego TSM nie zdecydował się na więcej roszad, w związku z czym skład na letni split LCS będzie prezentował się następująco:
Sergen "BrokenBlade" Çelik | ||
Mingyi "Spica" Lu | ||
Søren "Bjergsen" Bjerg | ||
Yiliang "Doublelift" Peng | ||
Vincent "Biofrost" Wang | ||
Peter Zhang |
Pierwszy mecz LCS 2020 Summer rozpocznie się w sobotę 13 czerwca o 3:00 w nocy czasu polskiego. Spica swój powrót do LCS zaliczy również w sobotę naszego czasu, ale w Ameryce będzie to już nowy dzień – mecz TSM-u z Teamem Liquid (z pewnością szczególnie ważny dla Doublelifta) zaplanowany jest na 13 czerwca na godzinę 23:00. Kompletny harmonogram letniej rundy LCS możecie znaleźć pod tym adresem.