Na koniec pierwszego dnia ostatniego tygodnia Alior Bank Ultraligi kibice dostali prawdziwy hit. Liderujące AGO ROGUE przegrało z K1ck Neosurf i rywalizacja o pierwszą lokatę w fazie zasadniczej jest jeszcze otwarta.
AGO ROGUE | 0:1 | K1ck Neosurf | ||||||
Szygenda Gangplank |
iBo Camille |
|||||||
Zanzarah Skarner |
Shlatan Graves |
|||||||
Czekolad Azir |
Matislaw Galio |
|||||||
Woolite Senna |
Puki Style Ashe |
|||||||
Trymbi Sett |
Mystiques Nautilus |
Ostatnie wtorkowe spotkanie rozpoczęło się od agresji K1ck, które było w stanie zneutralizować na górnej alejce Mathiasa "Szygende" Jensena, a także wziąć na swoje konto Powietrznego i Ognistego Smoka. Odpowiedź AGO ROGUE ograniczyła się do zabicia Marcina "iBo" Lebudy i zniszczenia czterech wież. Prawdziwe emocje rozpoczęły się chwilę po wybiciu dwudziestej minuty, gdy pojawił się Nashor, a ekipa Pawła "Woolite'a" Pruskiego zdecydowała się wykorzystać chwilę nieuwagi i zgarnąć fioletowe wzmocnienie na swoje konto. Moment przyjścia zawodników K1ck okazał się kluczowy, bowiem walka drużynowa zakończyła się ich triumfem, a na dodatek to Łukasz "Puki Style" Zygmunciak zadał ostatni cios bestii.
Słaba postawa lidera fazy zasadniczej Ultraligi zachęciła stronę czerwoną do ataku, ale popełnione błędy sprawiły, że to AGO ROGUE wyszło z walki obok swojej bazy lepiej, niemniej równocześnie poniosło spore straty na dolnej części mapy. W dwudziestej siódmej minucie kapitalne zachowanie ekipy Zygmunciaka na środkowej alejce skończyło się zwycięskim bojem i postawieniem kropki nad "i".
Po więcej szczegółów dotyczących Ultraligi zapraszamy do naszej relacji tekstowej.