Dzisiejszy bilans polskich drużyn CS:GO to jeden triumf i aż trzy porażki. Mimo to aż dwie rodzime piątki – AVEZ Esport i Izako Boars – pozostają w walce o play-offy Nine to Five 2. Illuminar Gaming zostało za to wyeliminowane z tych zawodów, a Graficiarze przegrali pierwszy mecz w Time of Bet CS:GO Cup.

Już o 9:00 na serwerze zameldowali się reprezentanci Illuminar, którzy podjęli S-Gaming.pro. Polacy na starcie przegrali pięcioma punktami na Mirage'u. Jak się później okazało, dziś nie nadszedł koniec serii porażek, gdyż Rosjanie okazali się lepsi również na Nuke'u, a więc triumf iHG na Trainie zdał się na nic. Wyższość oponenta niestety uznali też Graficiarze. Drużyna Kacpra „kap3ra” Słomy rozpoczęła swoją przygodę w Time of Bet CS:GO Cup od porażki z Royalty. Rodzima formacja nie wygrała z nieznaną szerzej ekipą ani jednej mapy, przez co już jutro będzie walczyć o przedłużenie swego turniejowego bytu z touch the crown.

CZYTAJ TEŻ:
Illuminar jest konsekwentne. I konsekwentnie przegrywa trzeci mecz z rzędu

Udany dzień miało za to Izako Boars. Podopieczni organizacji Piotra "izaka" Skowyrskiego zatriumfowali w meczu z ALTERNATE aTTaX, dzięki czemu do awansu do play-offów Nine to Five brakuje im zaledwie jednej wygranej. Na Vertigo z początku dominowali Niemcy, lecz niebawem Konrad "EXUS" Jeńczeń i spółka przejęli inicjatywę i wysunęli się na minimalne prowadzenie. Mimo problemów w wyrównanej drugiej połowie zdołali doprowadzić swoją misję do szczęśliwego końca i zwyciężyli 16:12. Na Trainie z kolei przez całą pierwszą część meczu w lepszej formie było ALTERNATE aTTaX. Po zamianie stron nasi rodacy odrobili straty, lecz nie udało im się wygrać w regularnym czasie gry, a dopiero w dogrywce.

Zawiedzeni są z pewnością zawodnicy AVEZ Esport. Ośmiornice po ostatnich triumfach z BIG Academy i lvlUP były o krok od awansu do play-offów 9 to 5. Starcie z Syman Gaming nie rozpoczęło się idealnie. Po stronie antyterrorystów na Nuke'u znakomicie radzili sobie gracze międzynarodowej formacji. Polacy zdobyli zaledwie pięć oczek. Wszystko zmieniło się natomiast po zamianie stron. Podopieczni Jędrzeja "bogdana" Rokity błyskawicznie wczuli się w grę i zaczęli gromić oponentów. Przewaga Syman błyskawicznie stopniała, a później AVEZ wyszło na prostą i zakończyło starcie wynikiem 16:13.

Dużo bardziej zaciekłą batalię mogliśmy zaobserwować na Inferno. Przez pierwsze piętnaście rund żadna z drużyn nie potrafiła zyskać znaczącego prowadzenia. Każda stabilizacja kiedyś się jednak kończy i tym razem skończyła się korzystnie dla Ośmiornic, które w mgnieniu oka zgarnęły aż sześć oczek. Rustem "mou" Telepov i jego koledzy jednak nie odpuścili i doprowadzili do dogrywki, w której wygrali. Dla Polaków na decydującym Trainie tylko pierwsza połowa była udana. Mimo sporej straty (w przerwie 4:11) Syman wróciło do życia, następnie wyszło na prowadzenie i ostatecznie zatriumfowało, awansując do fazy pucharowej. Przed nadwiślańską piątką już jutro kolejna próba dopięcia swego.

29 lipca
09:00 Illuminar Gaming 1:2 S-Gaming.pro Mirage 11:16
Train 16:13
Nuke 12:16
13:00 Graficiarze 0:2 Royalty Dust2 8:16
Mirage 10:16
15:00 Izako Boars 2:0 ALTERNATE aTTaX Vertigo 16:12
Train 19:16
18:00 AVEZ Esport 1:2 Syman Gaming Nuke 16:13
Inferno 19:22
Train 14:16

Już jutro staniemy się świadkami kolejnych pojedynków Izako Boars i AVEZ Esport, dzięki którym Polacy będą mogły awansować do play-offów Nine to Five. Obie rodzime piątki obecnie legitymują się bilansem 2-1 w systemie szwajcarskim. o 16:00 do akcji wkroczą też Graficiarze, którzy podejmą touch the crown w walce o utrzymanie się w Time of Bet CS:GO Cup.