Polskie derby dla Izako Boars! Popularne Dziki w poniedziałkowy poranek pokonały 2:1 z AVEZ Esport i tym samym zapewniły sobie awans do ćwierćfinału drugiej odsłony Nine to Five, internetowych zawodów CS:GO z łączną pulą nagród w wysokości 50 tysięcy dolarów.

AVEZ Esport 1:2 Izako Boars
Overpass 16:19 Nuke 16:14 Inferno 12:16

Pierwsze minuty starcia na Overpassie miały dość wyrównany przebieg, co w oczywisty sposób premiowało Izako Boars – wszak to właśnie Dzikom przyszło grać po teoretycznie trudniejszej stronie. W tych okolicznościach nie miał nawet znaczenia fakt, że jeszcze przed przerwą AVEZ przycisnęło nieco, zapewniając sobie skromne prowadzenie, bo wynik 7:8 nie był niczym, czego nie dałoby się odrobić. I Dziki faktycznie niemal od razu doprowadziły do wyrównania, na tym zresztą nie poprzestając. Dzięki m.in. dobrej postawie Huberta "Szejna" Światłego IB w kilka minut zapewniło sobie przewagę i było blisko sięgnięcia po triumf. Ale to nie był jeszcze koniec, bo niewiele brakowało, a to Ośmiornice zwyciężyłby rzutem na taśmę! Ostatecznie doszło do dogrywki, w której podopieczni Bartosza "Hypera" Wolnego w końcu przechylili szalę na swoją stronę.

Następnie obie formacje przeniosły się na Nuke'a, który był wyborem AVEZ. Mimo to Paweł "byali" Bieliński i jego koledzy nie potrafili zdominować swoich oponentów, którzy niespodziewanie zdecydowali się grać w ataku. I najwyraźniej dobrze zrobili, bo długimi fragmentami gry to właśnie oni dominowali na serwerze i pierwszą połowę kończyli z przewagą w stosunku 8:7. Przed graczami Jędrzeja "bogdana" Rokity stało więc trudne zadanie, gdyż kolejne rundy musieli spędzić oni w ofensywie, co nie nastrajało zbyt optymistycznie na przyszłość. Nawet wygrana pistoletówka była tylko kroplą w morzy potrzeb, bo Izako Boars cały czas dokładali do swojego dorobku kolejne oczka i niewiele brakowało, by zamknęli wszystko w dwóch mapach. Niemniej finalnie tak się nie stało, bo AVEZ zdobyło się na ostatni zryw i odwróciło losy pojedynku, wygrywając 16:14.

O wszystkim przesądzić miało więc Inferno. Tam ponownie lepiej wystartowali Izako Boars, którzy mimo gry w ataku szybko zdobyli cztery oczka, co już samo w sobie było dobrą zaliczką. Co prawda  Ośmiornice zniwelowały stratę, ale tylko na chwilę, bo w dziewiątej rundzie zawodnicy Hypera ponownie przejęli inicjatywę i nie oddali jej już aż do przerwy, dzięki czemu mogli pochwalić się okazałym prowadzeniem 10:5. Niemniej to nie był jeszcze koniec emocji, bo po przejściu do ofensywy podopieczni bogdana rzucili wszystkie siły, by jeszcze powalczyć o zwycięstwo. I nawet doprowadzili do remisu 11:11! Ale to byłoby na tyle – ostatnie słowo należało do Dzików. Ośmiornicom nie pomogła nawet bardzo dobra gra byaliego, bo koniec końców i tak musiały one uznać wyższość przeciwników w stosunku 12:16.

Tym samym przygoda AVEZ Esport z drugą odsłoną Nine to Five dobiegła już końca. Z kolei Izako Boars we wtorek wystąpi w ćwierćfinale, mierząc się o godzinie 9:00 z Winstrike Teamem.