Przygoda Piotra "morelza" Taterki z ostatnim zespołem nie potrwała zbyt długo. Polski zawodnik ogłosił dziś bowiem, że jego trwająca zaledwie półtora miesiąca współpraca z Wizards Esports Clubem zakończyła się, zaś on sam został wolnym graczem.

26-latek zaczął ten rok jako gracz Wisły All in! Games Kraków, ale już w lutym opuścił zespół. Potem próbował swoich sił w międzynarodowym miksie Demolition Crew, wraz z którym wziął nawet udział w ostatniej edycji ESEA Mountain Dew League, chociaż bez większych sukcesów. I wreszcie 1 lipca został on zaprezentowany jako nowy gracz Wizards, ale nie nagrał się tam zbyt wiele. Ostatecznie ze swoimi dotychczasowymi kolegami wziął udział tylko w pierwszej serii Nine to Five, a także w eliminacjach do cyberPRO Series – w sumie daje do dziewiętnaście rozegranych map, z czego tylko siedem zakończyło się triumfem Czarodziejów.

Jestem zmotywowany i szukam zespołu, w którym mógłbym rozwijać się jako gracz i zdobywać tytuły. [...] Dziękuję Wizards za ten krótki okres, powodzenia w przyszłości – napisał morelz za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nie znaczy to jednak, że Polak będzie bezczynny. Dziś np. wraz z PLMIXEM, który współtworzą również m.in. Tomasz "phr" Wójcik oraz Michał "crank" Krystyniak, bierze udział w trwających otwartych eliminacjach do europejskiej dywizji Intel Extreme Masters New York 2020: Online.