Faza grupowa turnieju głównego European Masters została zainaugurowana przez bratobójczy pojedynek pomiędzy Polakami grającymi za granicą. Robert "Erdote" Nowak i jego Vodafone Giants zmierzyli się z Misfits Premier, reprezentowanym przez Tobiasza "Agresivoo" Cibę i Adriana "hatchy'ego" Widerę.
Vodafone Giants | 0:1 | Misfits Premier | ||||||
Th3Antonio Kennen |
Agresivoo Irelia |
|||||||
Lamabear Hecarim |
Kirei Kindred |
|||||||
PrettyGRE Orianna |
Ronaldoo Akali |
|||||||
Attila Ezreal |
Jezu Ashe |
|||||||
Erdote Bard |
Targamas Shen |
Gracze francuskiej organizacji od pierwszych minut narzucili wysokie tempo gry. Podczas początkowych rotacji niezwykle aktywny był Thomas "Kirei" Yuen, przy którego asyście polała się pierwsza krew. Dobrze też radzili sobie Jean "Jezu" Massol i Raphaël "Targamas" Crabbé, którzy zdołali samodzielnie zgładzić duet Erdote – Amadeu "Attila" Carvalho. Misfits na dobre złapało za ster i nie zamierzało go puszczać ani na moment.
Vodafone Giants praktycznie nie istniało na mapie. Zawsze spóźnieni, nieporadni, ospali, nie byli w stanie odpowiedzieć na zagrania forsowane przez akademię Królików. Z minuty na minutę dysproporcja w złocie rosła na korzyść podopiecznych hatchy'ego. Kropka nad "i" została postawiona w 30. minucie. Wtedy to Agresivoo i spółka zgładzili Barona Nashora, którego wzmocnienie pozwoliło im zakończyć spotkanie. Po jednym, zmasowanym natarciu Nexus hiszpańskiej organizacji legł w gruzach, a Misfits mogło dopisać pierwsze turniejowe punkty do swojego konta.
Na kolejny mecz z udziałem Polaków w EU Masters nie będziemy musieli długo czekać. Już o 19:00 do gry wejdzie 7more7 Pompa Team, która zmierzy się z greckim WLGaming. Więcej szczegółów dotyczących turnieju znajdziecie w naszej relacji tekstowej, do której link zamieszczamy poniżej.