Imperial Esports z Brazylii, podobnie jak MIBR, miało spędzić najbliższy czas w Europie. A konkretniej w Serbii, gdzie miało odbyć bootcamp, dzięki któremu Latynosi mogliby spróbować swoich sił w starciu z zespołami ze Starego Kontynentu. Finalnie jednak do żadnego bootcampu nie dojdzie.
Jak bowiem w oficjalnym komunikacie poinformowała sama organizacja, u dwóch graczy testy na obecność COVID-19 dały wynik pozytywny. Wykonanie owych testów było niezbędne, by Brazylijczycy otrzymali w ogóle zezwolenie na pobyt w Europie. Co ciekawe, badanie u Latynosów wykonano metodą PCR, która, jak przyznało Imperial, może dać dodatni wynik nawet kilka tygodni czy miesięcy po przejściu choroby. Według Globo Esporte owymi zarażonymi mają być Lincoln "fnx" Lau and Lucas "LUCAS1" Teles, chociaż tych nieoficjalnych informacji nie potwierdzono. Wiadomo natomiast, że zawodnicy nie wykazują żadnych objawów i czują się dobrze.
Niemniej z uwagi na bezpieczeństwo wszystkich osób zaangażowanych w organizację zgrupowania postanowiono bootcamp odwołać. Zwłaszcza że nawet w przypadku wykonaniu powtórzonych testów i potencjalnego uzyskania wyniku negatywnego ekipa nie zdołałaby utrzymać zaplanowanego wcześniej terminarza wyjazdu. Oznacza to więc, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom Imperial nie weźmie udziału w czwartej odsłonie Nine to Five, którą miało rozpocząć od pojedynku z Wisłą All in! Games Kraków. Miejsce Brazylijczyków na online'owej imprezie zajęli Szwedzi z Lilmix, którzy 3 września podejmą Białą Gwiazdę.