Byli przewidywalni w swoim stylu gry, nie zasługiwali na Worldsy, a dziś mieli przegrać z kretesem i wylecieć z play-offów League of Legends European Championship... O kim mowa? Oczywiście o Rogue, które w najlepszy możliwy sposób zagrało na nosie wszystkim niedowiarkom i pokonało MAD Lions 3:0 w trzeciej rundzie drabinki przegranych, przechodząc tym samym do półfinału!
MAD Lions | 0:3 | Rogue |
Rogue | 1:0 | MAD Lions | ||||||
Finn Ornn |
Orome Camille |
|||||||
Inspired Evelynn |
Shad0w Lee Sin |
|||||||
Larssen Lucian |
Humanoid Twisted Fate |
|||||||
Hans sama Senna |
Carzzy Ashe |
|||||||
Vander Tahm Kench |
Kaiser Thresh |
Polscy junglerzy uwielbiają Evelynn. W zeszłym tygodniu mroczną uwodzicielkę wyciągnął Oskar "Selfmade" Boderek (i to właśnie w meczu z Rogue), a dziś w jego ślady poszedł Kacper "Inspired" Słoma. Ostatni raz w oficjalnym meczu Evelynn w rękach polskiego leśnika mogliśmy obejrzeć jeszcze w Ultralidze, ale widać, że upływ czasu nie wpłynął na spadek umiejętności 18-latka. To właśnie głównie dzięki duetowi Inspireda i Emila "Larssena" Larssona Rogue tak dobrze weszło w mecz. Plan na grę był bardzo prosty - Larssen błyskawicznie przepychał środkową aleję i schodził do wrogiej dżungli, dzięki czemu Inspired zdobywał cenne informacje na temat pozycji rywali, na których później zastawiał śmiertelne pułapki.
Gracze MAD Lions nie byli przygotowani na taką agresję Łotrzyków. To ich kompozycja miała przecież kreować zagrania i wyłapywać bezbronnych przeciwników, a wobec szalejących mistrzów sezonu zasadniczego nie byli w stanie zrobić kompletnie nic.
Reprezentanci Rogue bardzo sprawnie przekuwali przewagę w zabójstwach na przewagę w obiektach neutralnych. Kolejne smoki trafiały na ich konto, a dysproporcja w złocie prędko urosła do kilku tysięcy. Triumf drużyny Oskara "Vandera" Bogdana przypieczętowało zdobycie wzmocnienia Barona Nashora w 22. minucie. Dzięki niemu Rogue błyskawicznie zakończyło mecz i w pięknym stylu weszło w serię.
MAD Lions | 0:1 | Rogue | ||||||
Orome Renekton |
Finn Shen |
|||||||
Shad0w Graves |
Inspired Hecarim |
|||||||
Humanoid Zoe |
Larssen Syndra |
|||||||
Carzzy Ashe |
Hans Sama Senna |
|||||||
Kaiser Leona |
Vander Nautilus |
Szybka adaptacja w drafcie MAD przyniosła efekty. Pozbawione Luciana i Evelynn Rogue zdecydowało się na wybór nieco bardziej pasywnych postaci, dzięki czemu Lwy mogły zaczerpnąć powietrza i wciągnąć rywali w bardziej schematyczną, spokojniejszą grę.
Okazało się jednak, że w stałych elementach rozgrywki Rogue również było dziś lepsze! Hecarim Inspireda był zawsze tam, gdzie był potrzebny, a wsparcie Finna "Finna" Wieståla i Vandera pozwoliło podopiecznym Simona "fredy122" Payne'a sięgnąć po trzy pierwsze Smoki Żywiołów. MAD Lions stanęło pod ścianą.
Walka ostatniej szansy nastąpiła w 35. minucie, kiedy Rogue zaczęło kręcić się wokół Barona Nashora. MAD Lions rozpaczliwie rzuciło się w wir walki, ale Larssen i Inspired byli po prostu za mocni. Wygrana walka drużynowa i zdobyte fioletowe wzmocnienie błyskawicznie przełożyło się na triumf Łotrzyków w grze numer dwa.
MAD Lions | 0:1 | Rogue | ||||||
Orome Gangplank |
Finn Sion |
|||||||
Shad0w Nidalee |
Inspired Graves |
|||||||
Humanoid Twisted Fate |
Larssen Azir |
|||||||
Carzzy Senna |
Hans Sama Ashe |
|||||||
Kaiser Nautilus |
Vander Tahm Kench |
Ostatnie spotkanie serii od początku nie zapowiadało się najlepiej dla MAD Lions. Zhiqiang "Shad0w" Zhao nie tylko nie potrafił przeprowadzić udanych ganków w pierwszych minutach meczu, ale nie dał też rady pokonać Smoka Piekielnego, który w kuriozalny sposób pozbawił życia włoskiego leśnika. Z kolei Rogue rozpędzało się z minuty na minutę i choć MAD starało się odpowiadać na zagrania Inspireda i spółki, to ciągle brakowało im szczęścia. Łotrzyki były o krok od awansu do kolejnej rundy.
Podopieczni Jamesa "Maca" MacCormacka byli wyraźnie pogubieni i raz po raz dawali się wyłapywać. Po jednym z takich błędów gracze Rogue bez większych problemów zdobyli wzmocnienie Barona Nashora, a z nim nie zwykli przegrywać. Wystarczyła jedna walka drużynowa i baza MAD Lions posypała się jak domek z kart. Co prawda jedno fioletowe wzmocnienie nie wystarczyło, by Rogue domknęło mecz, ale drugi taki buff rozwiązał sprawę. W 34. minucie upadł błękitny Nexus, a to oznaczało koniec serii.
Tym samym Rogue awansowało do półfinału drabinki przegranych, w którym zmierzą się z obrońcą tytułu mistrzów Europy, G2 Esports. Transmisję z tego spotkania będziecie mogli obejrzeć na kanałach Polsat Games w telewizji, oraz na Twitchu i YouTube. Po więcej informacji dotyczących LEC zapraszamy do naszej relacji tekstowej, do której link znajdziecie poniżej.