Gracze x-kom AGO kończą dzień piątą porażką w ESL Pro League! Niezwykła dyspozycja na Mirage'u niestety im nie wystarczyła, gdyż po jednym triumfie Jastrzębie doświadczyły zimnego prysznica.

ENCE 2:1 x-kom AGO
Mirage 2:16 Train 16:6 Dust2 16:4

Polscy fani prawdopodobnie nawet nie śnili o tak znakomitym wyniku x-kom AGO w starciu na Mirage'u. Jastrzębie były górą już od samego startu. Mimo że ich rywale praktycznie co rundę walczyli z karabinami, nasi rodacy sprawnie parli naprzód. Po zaledwie kilku minutach pojedynku ekipa Damiana "Furlana" Kisłowskiego miała na swoim koncie już siedem oczek. Dopiero wtedy ENCE po raz pierwszy w tym pojedynku zapunktowało. Niebawem nadwiślańscy zawodnicy zwyciężyli jeszcze trzy razy i następnie oddali drugą i ostatnią rundę swoim oponentom. Finowie później do samego końca pozostawali bezsilni. Nie udało się im polepszyć sytuacji przed zamianą stron, nie wyszła próba wygrania pistoletówki. Polacy natomiast szybko domknęli pojedynek i zatriumfowali 16:2.

Niestety gra AGO na Trainie wyglądała zgoła odmiennie niż na poprzedniej mapie. Mimo wygranej Polaków w dwóch pierwszych rundach ich rywale bardzo szybko odnieśli pierwsze zwycięstwo. Nasi rodacy po kolejnym triumfie zaczęli bardzo szybko tracić do graczy z Europy Północnej. Finowie po przejęciu inicjatywy nie dawali żadnych szans Jastrzębiom, które odniosły porażkę po stronie antyterrorystów, zdobywając tylko pięć oczek. Po zamianie stron na konto Furlana i jego kolegów wpadła czwarta pistoletówka z rzędu. ENCE zdecydowanie odbiło force'a i mając już prostą drogę do zwycięstwa, zakończyło mecz wynikiem 16:6.

Katastrofalnie wyglądała również walka naszych rodaków na Duście2. Finowie prowadzili bowiem od samego początku. Wystarczy spojrzeć na statystyki z pierwszej połówki pojedynku – reprezentanci x-kom AGO zdobyli tylko cztery pojedyncze punkty. Zawodnicy ENCE ciut zwolnili dopiero przed zamianą stron, gdy Miłosz "mhL" Knasiak i spółka zapunktowali najwięcej razy. W drugiej części gry sytuacja Polaków jeszcze bardziej się pogorszyła – ich rywale ponownie okazali się lepsi w pistoletówce. Również po zgromadzeniu odpowiednich funduszy na grę z pełnym wyposażeniem AGO nie poradziło sobie z presją, a gracze z północy postawili kropkę nad i, wygrywając 16:4.

Do czwartku przyjdzie nam czekać na kolejny mecz Jastrzębi w europejskiej dywizji ESL Pro League Season 12. W kolejnym pojedynku nasi rodacy zawalczą z G2 Esports. Zachęcamy do zapoznania się z naszą relacją tekstową. Znajdują się w niej informacje na temat uczestników, wyniki, harmonogram oraz tabela zawodów.