Po wielu tygodniach rozczarowań i upokorzeń włodarze MIBR-u podjęli wreszcie decyzję o zmianach. Ich ofiarami padli dwaj gracze oraz trener, którzy dziś pożegnali się z aktywnym składem. Teraz przed latynoską formacją okres przebudowy, której celem jest znaczna poprawa osiąganych wyników.
Poza zespołem znalazł się m.in. Fernando "fer" Alvarenga, który współpracował z Gabrielem "FalleNem" Toledo nieprzerwanie od 2014 roku, w tym czasie sięgając wraz z nim po wiele znaczących trofeów. Przez długi czas duet ten wspomagał także Epitácio "TACO" de Melo, niemniej i jego przygoda z drużyną dobiega właśnie końca. Los swoich podopiecznych podzielił również Ricardo "dead" Sinigaglia, wieloletni menadżer i trener, który i tak od pewnego czasu był zawieszony z powodu wykorzystywania błędu kamery szkoleniowca. Tym samym w MIBR-ze pozostało tylko trzech zawodników.
– Doszliśmy do momentu, w którym zarówno dla MIBR-u, jak i kibiców MIBR-u ważne jest dokonanie zmian, dlatego też w kolejnych tygodniach dokonamy kilku korekt w naszym składzie. Dziś żegnamy się z TACO, ferem i Ricardo, którzy opuścili aktywny skład. Pozostali członkowie zespołu przeorganizują się, by być w gotowości podczas jesiennych turniejów, takich jak BLAST i Flashpoint 2. Dziękujemy TACO, ferowi i Ricardo za ich wkład w reprezentowanie MIBR-u – możemy wyczytać w oficjalnym oświadczeniu.
Zmiany kadrowe w zespole z Brazylii od dawna wydawały się być tylko kwestią czasu. Przypomnijmy, że FalleN i jego koledzy ostatni turniej wygrali w sierpniu 2018 roku, triumfując podczas światowych finałów ZOTAC Cup Masters 2018. Później wyniki Latynosów zaczęły się pogarszać i tego procesu nie zatrzymały nawet kolejne zmiany zawodników. Czarę goryczy przelał trwający od kilku tygodni bootcamp w Europie, w którego trakcie ekipa wygrała zaledwie cztery mecze na czternaście możliwych, przegrywając m.in. z Wisłą All in! Games Kraków i Actiną PACT.
W tej sytuacji skład MIBR-u prezentuje się następująco:
- Gabriel „FalleN” Toledo
- Vito „kNg” Giuseppe
- Alencar „trk” Rossato