W związku z przeniesieniem tegorocznych turniejów z serii BLAST do internetu naturalnym krokiem organizatora wzorem konkurencji było zmniejszenie puli nagród. Niemniej firma z siedzibą w Kopenhadze nie chce narazić uczestników zmagań na straty finansowe. Zapobiec temu ma wypłacanie organizacjom większego wynagrodzenia za sam udział w rywalizacji.

BLAST decydując się na ten ruch, ma zamiar zapewnić stabilizację całego ekosystemu w dobie pandemii koronawirusa. Nie trzeba być przecież ekonomistą, by zrozumieć, że w czasie tego nadzwyczajnego okresu płynność finansowa jest sprawą absolutnie kluczową i kluby esportowe nie są w tej kwestii w żaden sposób uprzywilejowane. Wobec tego podwyższenie gwarantowanej sumy pieniężnej dla każdej formacji wydaje się jak najbardziej sensowne. Zwłaszcza że organizator turniejów zapewnił, że budżet przewidziany na najbliższe miesiące nie ulegnie zmianie – zaoszczędzone dzięki redukcji puli nagród pieniądze zostaną rozdysponowane na honorarium drużynowe. – Zmiana ta jest kluczowa dla długoterminowego zrównoważonego rozwoju – tłumaczy Robbie Douek, CEO BLASTA.

Nie wszystkim jednak powyższe założenia przypadły do gustu. Głos w sprawie zabrało Counter-Strike Professional Players' Association, czyli związek profesjonalnych graczy CS:GO. – Decyzja, by zredukować nagrody w turniejach BLASTA, została podjęta wyłącznie przez BLASTA i organizacje członkowskie bez podjęcia jakichkolwiek rozmów z CSPPA i zawodnikami. Dla CSPPA ważne jest, by zapewniać ustawiczny rozwój ekosystemu, ale gracze muszą być zaangażowani w ten proces jako interesariusze i mieć wpływ na takie ustalenia. Rada nadzorcza związku omawia obecnie ten problem, mając zamiar przystąpić do rozmów z BLASTEM tak szybko, jak tylko to możliwe – czytamy na Twitterze.

Wątpliwości może wzbudzać fakt, że beneficjentami podwyżki dochodów z tytułu udziału w zawodach na razie będzie tylko 12 organizacji członkowskich. Na razie, bo od sezonu 2021 honorarium za każdy występ otrzymają także formacje, które nie figurują jako partnerzy BLASTA. Warto zaznaczyć, że łączna kwota przeznaczona na prize pool na pozostałe eventy w bieżącym roku została ucięta o 47%, a suma nagród przewidziana na światowe finały o jedną trzecią.

Najbliższe wydarzenia pod banderą BLASTA zapowiedziano na październik. Wtedy wystartuje jesienna edycja zawodów, oddzielna dla drużyn z Europy i Ameryki.