G2 Esports nie zawiodło oczekiwań fanów i sięgnęło po pierwsze zwycięstwo na Worlds 2020. Mimo że w meczu z Suning nie zabrakło problemów, to po niesamowicie szalonej końcówce zwycięstwo stało się udziałem ekipy Marcina "Jankosa" Jankowskiego. Tym samym wszystkie trzy drużyny z Europy wygrały swoje pierwsze mecze w fazie grupowej, co jest na pewno dobrym prognostykiem, ale nie można popadać w huraoptymizm – tym bardziej że prawdziwe wyzwanie dopiero przed Rogue i Fnatic.

G2 Esports
1:0 Suning
Wunder
Volibear
Bin
Renekton
Jankos
Graves
SofM
Lee Sin
Caps
Twisted Fate
Angel
Syndra
Perkz
Ezreal
huanfeng
Ashe
Mikyx
Bard
SwordArt
Nautilus

Wynik zabójstw został otwarty po – niestety – dotkliwym błędzie Jankosa, który postanowił podebrać wrogiemu dżunglerowi jeden z campów i został za to natychmiastowo pokarany. Wkrótce po tym na konto Suning trafił również Smok Ognia, a G2 nie było w stanie pozbawić życia żadnego z oponentów w późniejszej walce. W 11. minucie Samurajowie wreszcie odpowiedzieli, zgarniając aż trzy zabójstwa, a kilkadziesiąt sekund później również Herolda. Jeszcze przed upływem kwadransa mistrzowie Europy zniszczyli również pierwszą wieżę w grze i objęli prowadzenie.

Tuż przed 20. minutą jednak Suning wyłączyło dwóch oponentów i mogło zdobyć trzeciego już smoka. Mogło, bo śmiertelny cios bestii zadała szczęśliwa karta od Twisted Fate'a Rasmusa "Capsa" Winthera i Dusza Smoka wciąż była sprawą otwartą. Akcja szybko przeniosła się w górną część mapy, gdzie G2 po eliminacji przeciwnego midlanera podjęło Nashora, lecz bez powodzenia. W 25. minucie wydawało się, że zespół polskiego dżunglera wygra w teamfighcie, ale świetny kopniak od Lê "SofMa" Quang Duy obrócił losy walki drużynowej i dał ekipie z Chin trzeciego drake'a.

Chaotyczny i długi pojedynek w rzece po pół godziny gry, choć zakończył się śmiercią po trzech graczy z obu stron, to dał Suning upragnioną Duszę Smoka Oceanicznego. W tym momencie wydawało się, że kres G2 jest bliski, ale kilka minut później na konto Samurajów trafił i Starszy Smok oraz Baron, a do tego wysunęli się oni na bardzo duże prowadzenie w złocie. Mistrzowie Europy szybko wdarli się do bazy rywali po zniszczeniu inhibitora na topie, lecz nie byli w stanie dokończyć dzieła zniszczenia. Mało tego, Suning unicestwiło swoich oponentów i samo skierowało się na przeciwny Nexus i pozbyło się obu wież przy nim. Kolejny świetny ultimate od Mihaela "mikyxa" Mehle kupił kilka cennych sekund, a w ostatecznym rozrachunku nawet dał zwycięstwo G2, bo Samurajowie po obronie swojej bazy ruszyli prosto na wrogi Nexus i postawili kropkę nad i. To, co się działo w ostatnich sekundach tak trudno opisać słowami, że najlepiej zobaczyć to na własne oczy:

Za kilka minut rozpocznie się kolejny mecz z udziałem naszych rodaków. Rogue Oskara "Vandera" Bogdana i Kacpra "Inspireda" Słomy podejmie Damwon Gaming w walce o pierwsze miejsce w grupie B. Wszystkie starcia Worlds 2020 możecie oglądać na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz na YouTube. Więcej informacji dotyczących tegorocznych mistrzostw świata w League of Legends znajdziecie w naszej relacji tekstowej: