x-kom AGO najpierw zremisowało z Actiną PACT w ESL Mistrzostwach Polski Jesień 2020, a następnie pokonało tego samego rywala. Cały dwumecz był bardzo wyrównany (rozegrano sześćdziesiąt rund na sześćdziesiąt możliwych) i śmiało możemy powiedzieć, że o wynikach decydowały detale. Dzięki zgarnięciu czterech punktów Jastrzębie awansowały na drugie miejsce w ligowej tabeli, wyprzedzając między innymi swojego dzisiejszego przeciwnika.

x-kom AGO 15 : 15 Actina PACT

(5. kolejka ESL Mistrzostw Polski)
15 10 Train 5 15
5 10

Choć PACT zaliczył piorunujące wręcz wejście w spotkanie, to w obozie podopiecznych organizacji Marcina "padre" Kurzawskiego nie wszystko funkcjonowało tak, jak powinno. Natarcia terrorystów szybko zatraciły wszakże impet i x-kom AGO zainkasowało aż osiem oczek z rzędu. Niemoc swojej drużyny w końcu przełamał jej kapitan, Dawid "lunAtic" Cieślak, lecz był to jedyny zryw PACTU w pierwszej części meczu. Chwila, jedyny skuteczny zryw – to bardziej uczciwe określenie, bo w ostatniej rundzie przed zmianą stron cuda wyczyniał Krzysiek "Goofy" Górski, którego trafienia ostateczny zdały się jednak na nic. 

Pistoletówka to z kolei pokaz umiejętności ze strony Macieja "F1KA" Miklasa, który wyeliminował w niej czterech wrogów. Tylko co z tego, skoro PACT wystosował odpowiedź w postaci wygranego force'a? Ten zainaugurował triumfalny marsz ekipy Kacpra "darko" Ściery i w mgnieniu oka zrobiło się zaledwie 10:11. Dopiero wtedy wigor odzyskały Jastrzębie, które uciekły z wynikiem na dystans trzech punktów. To nie pozwoliło jednak utrzymać przewagi do ostatniego wystrzału. PACT nie dał się bowiem zbić z tropu i nie oddał rywalowi inicjatywy, stając nawet przed dwoma szansami na wygranie batalii. AGO rzutem na taśmę doprowadziło jednak do remisu i trzeba przyznać, że to sprawiedliwy rezultat.

Aktualne informacje o ESL Mistrzostwach Polski znajdziesz w naszej relacji:


Actina PACT 14 : 16 x-kom AGO

(5.  kolejka ESL Mistrzostw Polski)
14 6 Dust2 9 16
8 7

Na Duście2 obie formacje przez moment szły łeb w łeb, ale w końcu x-kom AGO zdołało wypracować sobie skromną zaliczkę. Schody wtedy dopiero jednak się zaczynały, bo powszechnie wiadomo przecież, iż przewagę najtrudniej jest... utrzymać. Niemniej najwyraźniej wymagające zadanie to coś, co tygryski Jastrzębie lubią najbardziej. W przerwie obrońcy tytułu prowadzili 9:6, co nie było może oszałamiającym rezultatem, ale też trudno było narzekać. Gorsze nastroje mogły panować oczywiście w szeregach przeciwnika, który bynajmniej nie poprawił swojej sytuacji na początku drugiej połowy. Przegrana pistoletówka nie załamała jednak Jacka "MINISE'A" Jeziaka i spółki, którzy, podobnie jak na Trainie, wzięli się za odrabianie strat. Wydawało się już, iż ponownie o losach meczu rozstrzygną ostatnie rundy regulaminowego czas gry i tak też rzeczywiście się stało, mimo iż AGO zaskoczyło rywala, operując znacznie uboższym wyposażeniem. Podłamany PACT tylko przez moment nie był w stanie dotrzymać kroku odrodzonym Jastrzębiom, ale to wystarczyło – ESL Mistrzowie Polski dotarli na pułap piętnastu oczek i nie powtórzyli błędu oponenta z poprzedniej mapy, triumfując ostatecznie 16:14.

To nie koniec emocji na dziś. Za moment aż dwa dwumecze – Pompa Team podejmie Wisłę All in! Games Kraków (transmisja), a PLMIX zagra z Izako Boars (transmisja). Po więcej informacji na temat ESL Mistrzostw Polski Jesień 2020 zapraszamy do naszej relacji.