Ostatnie tygodnie na rynku transferowym CS:GO mijały nam pod znakiem budowy nowego składu Cloud9. Chmurki dotychczas zaprezentowały światu czterech zawodników oraz trenera, a tak się składa, że identyczna sytuacja kadrowa panuje w obozie Complexity Gaming. Przypadek? Bez wątpienia, ale obie organizacje łączy coś jeszcze i nie mówimy tu bynajmniej o słabości amerykańskich formacji do dosyć pompatycznych, choć całkiem dźwięcznych pseudonimów: Colossus oraz Juggernaut. Chodzi nam mianowicie o gotowość do wyłożenia niemałej kwoty gotówkowej na transakcje z udziałem głośnych nazwisk. Niedawne swoje wydało już C9, a teraz wygląda na to, że do własnej sakiewki znów sięgnie Jason Lake, czyli niezwykle sympatyczny właściciel coL. Jak bowiem donosi Jarek "DeKay" Lewis, do drużyny dołączyć ma Justin "jks" Savage!
![]() |
CZYTAJ TEŻ: Juggernaut zdekompletowany – oBo opuszcza zespół i wraca do Ameryki Północnej |
24-latek to bez dwóch zdań największa gwiazda CS:GO z Antypodów. Savage całą swoją karierę spędził w ekipach złożonych w całości lub w zdecydowanej większości z zawodników pochodzących z jego ojczystego regionu, choć od dłuższego czasu jego bazą wypadową są Stany Zjednoczone. Od niemal roku jks reprezentuje 100 Thieves, które wykupiło międzynarodową piątkę z Renegades. Jak do tego doszło? Ano jks i jego kumple w 2019 roku pokazali ogromny potencjał, dwukrotnie docierając do play-offów turniejów o randze Majora. Niemniej 100T wciąż czeka na debiut w najważniejszych zmaganiach na scenie (działacze mogą za to podziękować pewnej grupce Brazylijczyków oraz pandemii koronawirusa), a sam zespół w ostatnich miesiącach nie zachwycał, choć optymizm w serca kibiców mógł wlać srebrny medal zdobyty niedawno w ESL Pro League. Obecnie Złodzieje rywalizują natomiast w ramach Intel Extreme Masters New York i wiele wskazuje na to, że to ostatnie zawody Australijczyka w barwach 100 Thieves. A to zwiastowałoby dla zespołu trudne czasy, szczególnie że niedawno rozstał się on z już drugim w tym roku trenerem, Chetem "Chetem" Singhem.
Przenieśmy się teraz do obozu Complexity. W przeciwieństwie do 100T Will "RUSH" Wierzba i spółka erę koronawirusa spędzają na Starym Kontynencie, nie licząc wakacyjnej przerwy. Śmiało możemy powiedzieć, iż rozwój projektu od dawna szedł w odpowiednim kierunku, a tezę tę popierają dobre wyniki drużyny. Niestety wszystko ma jednak swoją cenę, a w tym przypadku było nią niezadowolenie Owena „oBo” Schlattera. W trakcie Pro Ligi młody Amerykanin postanowił powrócić za ocean, pozostawiając swoich kompanów w arcytrudnym położeniu. Korzystając z awaryjnego wsparcia Nielsa Christiana "NaToSaphiXa" Sillassena ekipa próbowała ratować, co się da w internetowych rozgrywkach, ale zdołała wygrać jedynie dwa z sześciu spotkań i do akcji wróci zapewne dopiero za kilka tygodni. – Nabierzcie otuchy i odwagi, fani Complexity. Będziecie bardzo zadowoleni przed Halloween – zapowiada Lake.
Jeśli omawiany powyżej ruch rzeczywiście dojdzie do skutku, to składy Complexity Gaming oraz 100 Thieves będą prezentować się następująco:
Complexity Gaming: | 100 Thieves: |
|
|