Pierwsza przygoda FunPlus Phoenix z CS:GO nie była specjalnie udana. Organizacja, której podopieczni w ubiegłym roku sięgnęli po mistrzostwo świata w League of Legends, już jakiś czas temu zapewniała jednak, że nie ma zamiaru rezygnować z inwestowania w grę Valve – i niewykluczone, że niedługo znowu zobaczymy ją na scenie.
Jak bowiem twierdzi serwis HLTV, FPX ma prowadzić obecnie zaawansowane rozmowy na temat przejęcia składu związanego dotychczas z GODSENT. Międzynarodowa ekipa jeszcze we wrześniu zajmowała 15. miejsce w światowym rankingu, obecnie natomiast znajdziemy ją cztery pozycje niżej. Co jednak znaczące, podopieczni Jonatana "Devilwalka" Lundberga mogą pochwalić się szóstą lokatą w europejskim zestawieniu RMR, które gdyby eliminacje do Majora zakończyły się dziś dałoby im status legendy na nadchodzącej współorganizowanej przez Valve imprezie. Warto też pamiętać, że pozyskując wspomnianych wyżej graczy, FunPlus Phoenix zyskałoby ekipę, która od pewnego czasu dość regularnie występuje na znaczących turniejach.
FPX przez pewien czas było już obecne w CS:GO, gdyż w marcu niespodziewanie zaangażowało zespół Heroic. Ten miał reprezentować jej barwy w inauguracyjnym sezonie Flashpointa, ale finalnie wystąpił tylko w pierwszym etapie. Wszystko dlatego, że w międzyczasie Patrick "es3tag" Hansen podpisał wchodzącą w życie w lipcu umowę z Astralis, co skłoniło chińskich włodarzy do całkowitego zerwania porozumienia ze wspomnianym wcześniej Heroic. W efekcie w etapie drugim pod banderą organizacji zagrał miks Bad News Bears, zaś po zakończeniu rozgrywek formacja zawiesiła działanie swojej sekcji Counter-Strike'a.
Jeżeli powyższe plotki potwierdzą się, skład FunPlux Phoenix będzie prezentować się następująco:
- Kevin "kRYSTAL" Amend
- Jesse "zehN" Linjala
- Martin "STYKO" Styk
- Pavle "Maden" Bošković
- Asger "Farlig" Jensen
- Jonatan "Devilwalk" Lundberg (trener)