Na trzy dni przed startem Intel Extreme Masters Beijing-Haidian 2020 organizatorzy zaprezentowali nam podział grup w dwóch regionach – Europie oraz Ameryce Północnej. Jednocześnie poznaliśmy także pary pierwszej rundy fazy grupowej.
|
Europa |
|
Na Starym Kontynencie bez wątpienia czeka nas kilka ciekawych pojedynków. W grupie A np. OG Mateusza "mantuu" Wilczewskiego mierzyć się będzie z FaZe Clanem – i na dobrą sprawę nie wiadomo, czy podczas tej potyczki FaZe ponownie wspierać będzie ściągnięty niedawno z urlopu Olof "olofmeister" Kajbjer, czy też podopieczni amerykańskiej organizacji skorzystają z usług kogoś innego. IEM będzie też okazją, by zobaczyć w akcji nieobecne od czasu zakończenia DreamHack Open Fall Fnatic. Pierwszym rywalem Szwedów będzie Complexity Gaming, które na razie po transferze Justina "jks-a" Savage'a nie zachwyca. Wielu też zadaje sobie pewnie pytanie, w jakim składzie do potyczki z Teamem Spirit przystąpi Team Vitality. Wszak francuska organizacja przy okazji BLAST Premier Fall Series 2020 potrafiła rotować zawodnikami nawet pomiędzy poszczególnymi mapami.
Jeżeli zaś chodzi o grupę B, to tutaj oczy kibiców znowu będą w kierunku dwóch ekip. Jedną z nich będzie G2 Esports, które ponownie pokaże nam się wraz z dopiero co pozyskanym z FaZe Nikolą "NiKo" Kovačem. Oczekiwania w stosunku do francusko-bałkańskiego składu na pewno będą ogromne, a to skrzętnie mogą wykorzystać Ninjas in Pyjamas, którzy będą mogli przystąpić do meczu bez większego ciśnienia. Ponownie też na serwerze zamelduje się Astralis. Duńscy mistrzowie dopiero co powrócili do zestawienia, które przyniosło im trzy z rzędu triumfy na Majorze, ale trwające BLAST Premier pokazało, że musi minąć jeszcze nieco czasu, nim maszyna odpali na dobre. Nie żeby najbliższy rywal trzeciej ekipy świata nie miał problemów – wszak ENCE w stosunku do niedawnego DH Open Finowie będą musieli wymienić aż dwóch zawodników, w tym Janiego "Aeriala" Jussilę, którego następca nie jest jeszcze znany.
Pary pierwszej rundy prezentują się następująco:
Grupa A |
Grupa B |
|||||
vs | vs | |||||
Team Vitality | Team Spirit | Heroic | North | |||
vs | vs | |||||
FaZe Clan | OG | G2 Esports | Ninjas in Pyjamas | |||
vs | vs | |||||
MAD Lions | Natus Vincere | Astralis | ENCE | |||
vs | vs | |||||
Complexity Gaming | Fnatic | BIG | mousesports |
|
Ameryka Północna |
|
Biorąc pod uwagę listę uczestników w Europie trudno odczuwać ekscytację na myśl o zmaganiach za oceanem. Wszak spośród ośmiu ekip rywalizujących Ameryce Północnej tylko dwie zaliczymy do ścisłego światowego topu. Będą to Team Liquid, który swoją przygodę z IEM-em zacznie od meczu z miksem Rugratz, a także Evil Geniuses, na których drodze stanie Rebirht Esports. Ponadto swojej szansy na udany występ poszukają też m.in. Chaos Esports Club, Team One czy też Triumph, ale to już drużyny wzbudzające o wiele mniejsze zainteresowanie. Ciekawe zacznie być dopiero, jeżeli któryś z faworytów zawiedzie – w przeciwnym wypadku możemy spodziewać się finału Liquid vs EG.
Pary pierwszej rundy prezentują się następująco:
Grupa A |
Grupa B |
|||||
vs | vs | |||||
Team Liquid | Rugratz | Evil Geniuses | Rebirth Esports | |||
vs | vs | |||||
New England Whalers | Chaos Esports Club | Triumph | Team One |
IEM Beijing-Haidian 2020 odbędzie się między 6 a 22 listopada i poza łączną pulą nagród, która na Starym Kontynencie wyniesie 150 tysięcy dolarów, a za oceanem 50 tysięcy dolarów, zapewni także dwa bilety na IEM Global Challenge w Kolonii.