Dominik Blajer z DV1 TRITON Racing wygrał drugą turę POLISH ESPORT CUP w Assetto Corsa. Ciekawe rzeczy działy się także w turnieju Counter-Strike'a, gdzie jedno z miejsc na zawodach finałowych wywalczył zespół pochodzący z Rosji.


Counter-Strike: Global Offensive

Wczoraj awans do finałów drugiej tury zawodów CS:GO wywalczył sobie m.in. Team Gaminte, który musiał się jednak sporo napocić, by osiągnąć upragniony sukces. Sebastian "fr3nd" Kuśmierz i spółka stoczyli bowiem zacięty bój z miksem Zalosne – już na Nuke'u obie ekipy szły ze sobą łeb w łeb i w pewnym momencie remisowały 12:12. Dopiero udana końcówka pomogła Gaminate zwyciężyć, ale co z tego, skoro potem uczestnicy ESL Mistrzostw Polski zostali rozgromieni na Overpassie aż 4:16. O wszystkim przesądzić miał więc Train, który zakończył się dogrywką – i dopiero po niej zespół fr3nda mógł wznieść ręce w geście triumfu.

Drugą decydującą parę górnej drabinki eliminacji tworzyły natomiast AntyDPM oraz pochodzące z Rosji GROND. Tym razem wszystko zamknęło się w dwóch mapach, bo goście z Europy Wschodniej najpierw rzutem na taśmę wygrali 16:14 na Trainie, by potem gładko przypieczętować swój awans wynikiem 16:8 na Mirage'u. Tym samym to właśnie Rosjanie zapewnili sobie miejsc na finałach drugiej tury. Jeżeli natomiast ktoś zastanawia się, czym konkretnie jest GROND, to spieszymy z wyjaśnieniem. Jest to zespół należący do jednego z moskiewskich przedsiębiorców działających w branży nieruchomości, Andrieja "KRYPTONA" Naumovskiego, który w czasach CS-a 1.6 pracował m.in. jako twórca filmów dla Virtus.pro.

Powtórki obu omawianych spotkań obejrzeć można pod tym adresem. W tym miejscu warto wspomnieć, że poza Gaminate i GROND w finałowym turnieju drugiej tury POLISH ESPORT CUP w CS:GO wezmą też udział zaproszone przez organizatorów CLEANTmix, Cyberwolves, Entropiq oraz HONORIS. Szczególnie obecność drużyny Wiktora "TaZa" Wojtasa i Filipa "NEO" Kubskiego jest tutaj dużym zaskoczeniem.


VALORANT

O wiele mniej emocji zapewniły nam zmagania VALORANTA, gdyż wszystkie pojedynki 1/8 finału zakończyły się wynikiem 2:0. Nie obyło się jednak bez zaskoczeń, bo z gry odpadło już DAMBIS, czyli druga drużyna pierwszej tury, którą tym razem wyeliminowała Chakalaka. Co ciekawe, zarówno Haven, jak i Split miały podczas tej potyczki dość jednostronny przebieg i zakończyły się wynikami 13:8 i 13:4. Dalej przeszły także TIBIA, MULTIMEDIA i Ciszej, które pokonały odpowiednio DiaXmix, cracked i elegante. Powtórki omawianych spotkań obejrzeć można pod tym adresem.


Assetto Corsa

Warto natomiast odnotować, że w końcu Dominik Blajer znalazł swojego pogromcę! Reprezentant DV1 TRITON Racing co prawda sięgnął po pole position, ale na starcie głównego wyścigu wyraźnie zaspał, przez co spadł aż na szóste miejsce. Z czasem jednak zaczął on odrabiać stratę i piąć się coraz wyżej, dzięki czemu na ostatnim okrążeniu znajdował się już na drugiej lokacie. Co prawda niewiele brakowało, by jeszcze przed metą ją stracił, ale ostatecznie wszystko przebiegło po jego myśli. Druga pozycja wystarczyła, by Blajer na jeden wyścig przed końcem mógł sięgnąć po mistrzowski tytuł drugiej tury POLISH ESPORT CUP. Jeżeli zaś chodzi o triumfatora wyścigu na kanadyjskim torze Mosport, to tym został Mateusz Tyszkiewicz z Actiny PACT, który od początku do końca okupował pierwsze miejsce. Środowy wyścig obejrzeć można pod tym adresem.


Druga edycja POLISH ESPORT CUP potrwa do 29 listopada, zaś jej łączna pula nagród wyniesie 54 tysiące złotych. Partnerem strategicznym imprezy jest serwis Cybersport.pl. Więcej informacji znaleźć można w mediach społecznościowych na oficjalnym fanpage’u na Facebooku oraz Instagramie.