Wraz z odejściem Nikoli "NiKo" Kovača do G2 Esports stało się jasne, że FaZe Clan będzie musiał w końcu znaleźć prawdziwego prowadzącego. Niewykluczone jednak, że znajdzie go w osobie Finna "karrigana" Andersena, który w przeszłości miał już okazję przywdziewać barwy amerykańskiej organizacji.
Można zresztą powiedzieć, że Duńczyk był ostatnim IGL-em z krwii i kości, który grał w FaZe. To pod jego batutą ekipa wygrała szereg prestiżowych imprez, a także sięgnęła po wicemistrzostwo Majora. Niemniej w marcu 2019 roku drogi obu stron rozeszły się, zaś 30-latek po raz kolejny w swojej karierze trafił do mousesports. Wówczas podpisał on dwuletni kontrakt, co oznacza, że już niedługo może stać się on wolnym graczem. Co prawda mouz miało mu już zaoferować nową umowę, ale ten nie jest skłonny do jej podpisania – i jak twierdzi portal The Clutch Esports, właśnie ten fakt zamierza wykorzystać FaZe, ponownie angażując swojego byłego prowadzącego za darmo lub ewentualnie za relatywnie niską kwotę.
Za opcją zatrudnienia karrigana najbardziej optować miałby Marcelo "coldzera" David. Co ciekawe, brazylijscy dziennikarze z The Clutch podają, że Duńczyk mógłby zabrać ze sobą do zespołu jednego z obecnych kolegów z mousesports, nie precyzują jednak, o kogo konkretnie mogłoby chodzić. Jednakże takie rozwiązanie stawiałoby pod znakiem zapytania przyszłość Håvarda "raina" Nygaarda i Markusa "Kjaerbyego" Kjærbyego. Jeżeli zaś chodzi o Olofa "olofmeistera" Kajbjera, który ostatnio awaryjnie zajmował miejsce NiKo, to może on wznowić przerwę od gry lub nawet definitywnie zakończyć profesjonalną karierę.
Gdyby powyższe doniesienia potwierdziły się, skład FaZe Clanu prezentowałby się następująco:
- Håvard „rain” Nygaard
- Marcelo „coldzera” David
- Helvijs „broky” Saukants
- Markus „Kjaerbye” Kjærbye
- Finn "karrigan" Andersen