Kolejna drużyna zdecydowała się odkryć karty przed startem sezonu 2021 profesjonalnych rozgrywek League of Legends. Tym razem padło na Team Liquid, które potwierdziło zakontraktowanie Barneya "Alphariego" Morrisa i Lucasa "Santorina" Larsena odpowiednio na górną aleję i do dżungli. Tym samym poznaliśmy kompletny skład TL na League of Legends Championship Series 2021, który prezentuje się następująco:
Barney "Alphari" Morris | ||
Lucas "Santorin" Larsen | ||
Nicolaj "Jensen" Jensen | ||
Edward "Tactical" Ra | ||
Jo "CoreJJ" Yong-in |
Dla nowego toplanera jest to pierwsza okazja do zaprezentowania swoich umiejętności na północnoamerykańskiej scenie LoL-a. Brytyjczyk tuż po ogłoszeniu transferu do TL skierował kilka słów do swoich fanów z Europy. – Dołączenie do Liquid oznacza, że nie będę grał w LEC w przyszłym roku. Mimo wyników w ostatnich latach kochałem mój czas spędzony w Europie i transfer do Ameryki Północnej zdecydowanie nie był łatwą decyzją. Rozumiem też, że niektórzy fani będą rozczarowani, że opuszczam Europę. Mam tylko nadzieję, że będziecie mogli dalej mnie wspierać mimo to, bo zamierzam ponownie udowodnić swoją wartość na arenie międzynarodowej w przyszłym roku – oznajmił Alphari na swoim profilu na Twitterze.
W opublikowanym dziś wideo na kanale Teamu Liquid Morris również odpowiedział na kilka pytań, a jednym z nich był główny powód, dla którego zdecydował się dołączyć właśnie do TL. – Jest wiele powodów. Jednym z nich jest moja wiara w ten skład, gdybym w niego nie wierzył, nie dołączyłbym. Poza tym w ostatnich latach w Origen miałem kilka stresujących momentów, związanych ze stylem trenowania drużyny, a podczas rozmów z Jattem [Joshuą "Jattem" Leesmanem, głównym trenerem Teamu Liquid – przyp. red.] dowiedziałem się, że dołoży on wszelkich starań, by stworzyć środowisko pozbawione stresujących momentów, z dobrą synergią między graczami, co jest ważne zarówno dla niego, jak i dla mnie. Mamy więc pewne podobieństwa dotyczące tego, jak powinna funkcjonować drużyna – wyznał 21-latek.
Alphari powiedział również, że nie może się doczekać pojedynku z nowym zawodnikiem Cloud9, Luką "Perkzem" Perkoviciem. – Nie ma tak naprawdę toplanera w LCS, z którym bardzo chciałbym się zmierzyć. Nasze pojedynki będą pewnie interesujące, ale żaden nie powinien wywołać ogromnej ekscytacji, przynajmniej z mojej perspektywy. [...] Powiedziałbym, że graczem, z którym najbardziej chcę stanąć w szranki, jest Perkz. Ciągle pisze do mnie, że w meczu przeciw Liquid zagra na topie, żeby tylko ze mną powalczyć, ale wydaje mi się, że nie ma na tyle odwagi i tylko plecie trzy po trzy – stwierdził nowy nabytek Liquid.
CZYTAJ TEŻ: „Do boju, królu”. Społeczność LoL-a komentuje transfer Perkza do C9 |
W tym samym odcinku gościem był również drugi nabytek Liquid, czyli Santorin, który również miał okazję wyznać, dlaczego zdecydował się dołączyć właśnie do tego zespołu. – Tak naprawdę była to dość łatwa decyzja. Liquid ma graczy, z którymi bardzo chcę współpracować, świetną infrastrukturę, świetnych właścicieli i wielu wspaniałych ludzi działających dla organizacji. Zawsze postrzegałem Team Liquid jako jedną z najlepszych organizacji i teraz będę mógł reprezentować jej barwy – oznajmił Larsen.
Całe wideo z udziałem Santorina i Alphariego możecie obejrzeć poniżej:
Śledź transfery na scenie League of Legends razem z Cybersport.pl: