Sezon 2020 w Counter-Strike'u zwieńczony zostanie przez Intel Extreme Masters Global Challenge 2020. Na turnieju tym pojawią się przedstawiciele światowej czołówki, którzy awans zapewnili sobie albo dzięki triumfom w innych zawodach, albo dzięki wysokiej pozycji w rankingu ESL.

Tym samym o mistrzostwo ostatniej tegorocznej imprezy powalczy m.in. Astralis, które trafiło do grupy A i bez wątpienia będzie jej faworytem. A raczej jednym z faworytów, bo chrapkę nad gładki awans ma również Team Vitality, obecny lider światowego zestawienia HLTV. Jednocześnie w tej bitwie dwóch wielkich firm swojej szansy poszuka Complexity Gaming, a gdzieś z tyłu przyglądać się wszystkiemu będzie Chaos Esports Club, który jeżeli nie wydarzy się nic niespodziewanego, stanie się raczej dostarczycielem punktów.

W tej sytuacji na o wiele bardziej wyrównany wygląda zbiór B, który zainauguruje pojedynek Natus Vincere oraz FURII Esports, czyli odpowiednio trzeciej i siódmej drużyny świata. Co jednak ciekawe, to wcale nie NAVI jest najwyżej notowaną ekipą z drugiej grupy – to miano należy bowiem do Heroic, drugiego zespołu rankingu HLTV. A przecież nie można zapomnieć także o Teamie Liquid. Przedstawiciele północnoamerykańskiej sceny awaryjnie zastąpili Evil Geniuses, dzięki czemu kolejny raz będą mogli spróbować swoich sił w walce z rywalami z Europy.

Pary pierwszej rundy prezentują się następująco:

Grupa A

Grupa B

vs vs
Team Vitality Chaos Esports Club FURIA Esports Natus Vincere
vs vs
Complexity Gaming Astralis Heroic Team Liquid

Przypomnijmy, że początkowo IEM Global Challenge 2020 planowany był jako lan i miał odbyć się w Kolonii. Niestety sytuacja epidemiologiczna na świecie sprawiła, że organizatorzy musieli zmienić plany – ostatecznie impreza będzie mieć miejsce w internecie między 15 a 20 grudnia, zaś jej łączna pula nagród wyniesie pół miliona dolarów.