Od finału Worlds 2020 minęło już ponad półtora miesiąca. Pod koniec października poznaliśmy nowych mistrzów świata League of Legends, a są nimi zawodnicy DAMWON Gaming. Midlaner tej formacji, Heo "ShowMaker" Su, udzielił ostatnio wywiadu serwisowi Inven Global, w którym opowiedział nie tylko o ostatnich zmianach w składzie jego formacji, ale też wrócił do początków swojej kariery oraz przygody z LoL-em.
– Byłem wtedy chyba w siódmej klasie. Już wcześniej podobały mi się gry. Lubiłem Starcrafta i oglądałem Starcraft League na OnGameNet. Pewnego dnia transmitowali League of Legends. Nie wiedziałem, jak w to się gra, ale fajnie się to oglądało. Przekonałem przyjaciela, żeby zagrał ze mną i tak zaczęła się moja przygoda z LoL-em. Wkrótce po tym otworzono koreański serwer, dzięki czemu LoL stał się popularny i grałem ze znajomymi – powiedział ShowMaker. – Z początku nie miałem z tego frajdy. Doszedłem do dwudziestego któregoś poziomu i odpuściłem sobie. Ale w końcu wróciłem do LoL-a. Był wówczas bardzo popularny. Chyba najpierw uplasowałem się w Srebrze – dodał.
A jak wyglądały jego pierwsze kroki na scenie profesjonalnej? Z początku ShowMaker nie myślał o tym, aby wybrać tę ścieżkę kariery. – Myślałem, że kariera profesjonalnego gracza będzie bardzo wyczerpująca. Lubiłem grać, ale gdyby było to moim głównym zajęciem, byłoby to męczące. W szkole średniej fajnie było sobie pograć, ale w liceum musiałem zacząć myśleć o swojej przyszłości. [...] W drugiej klasie byłem między Diamentem i Masterem, czyli wyróżniałem się na tle "niedzielnych" graczy. Grałem tylko dla zabawy i tylko postaciami, które lubiłem. Kiedyś znajomy z LoL-a zapytał, czy chciałbym zagrać w amatorskim turnieju. Nic nie wiedziałem o grze drużynowej, więc uznałem, że to będzie ciekawe doświadczenie. Nie umiałem wtedy grać wieloma bohaterami, ale z czasem musiałem się tego nauczyć. Zacząłem nimi trenować i oglądać VOD-y znanych graczy. Później udało mi się dostać do Kręgu Pretendenta. Po tym wszystkim zacząłem inaczej postrzegać karierę pro gamera, bardziej pozytywnie. To było coś, co umiałem i lubiłem robić. Zrezygnowałem już z nauki (śmiech) – oznajmił ShowMaker.
Jak w przypadku wielu innych profesjonalnych graczy, jego rodzice nie byli zbyt zadowoleni, gdy powiedział im o tym, że chce iść w tym kierunku. – Nazwali mnie uzależnionym od gier i zabrali mi myszkę. Wtedy nie mieliśmy nawet monitora w domu, tylko jednostkę centralną. Podłączałem więc komputer do ogromnego telewizora i grałem, siedząc na podłodze. Tak walczyłem o Challengera, co było bardzo trudne (śmiech). Wyjaśniłem moim rodzicom, że jestem jednym z najlepszych graczy na koreańskim serwerze i że wygrałem trochę pieniędzy w turniejach amatorskich. Wtedy wreszcie pozwolili mi zostać profesjonalnym graczem. Tak oto dołączyłem do DAMWON, będąc w drugiej klasie liceum – wyznał Heo Su.
Teraz jednak sytuacja wygląda inaczej – rodzice ShowMakera przychodzą na jego mecze i okazują mu wsparcie. – Z początku trochę się stresowałem i próbowałem nie zwracać na to uwagi, bojąc się, że to będzie miało wpływ na moje występy, ale teraz jestem nawet bardziej skoncentrowany, kiedy przychodzą na widownię, bo chcę pokazać się z jak najlepszej strony – powiedział midlaner DAMWON. – Teraz mówią, że są ze mnie dumni. Rzadko kiedy wracam do domu, ale kiedy jestem, dają mi wiele kartek, żebym zostawił autografy (śmiech) – dodał.
Poza wspomnieniami z przeszłości ShowMaker miał też okazję wypowiedzieć się na temat zmian w przedsezonie. 20-latek wyznał, że podobają mu się te zmiany, ale z początku miał problemy z przywyknięciem do nich. – Na początku było to skomplikowane, bo pojawiło się wiele nowych przedmiotów, a do tego obrazki były zmienione. Ale gdy już trochę pograłem, przyzwyczaiłem się do tego. Moim zdaniem zmiana itemów to był dobry wybór. Po adaptacji fajnie się gra. Od zawsze sądziłem, że to cudownie, że wprowadzają zmiany. Jak oni wpadają na te pomysły? Zmiana przedmiotów stworzyła wiele różnych ścieżek, które mogą wybrać gracze. Lubię odkrywać nowe rzeczy, więc dla mnie to zmiana na plus – oznajmił midlaner DAMWON.
Heo Su miał opowiedział również o zmianach w składzie jego zespołu. – Khan jest wszechstronnym toplanerem, który umie grać zarówno agresywnie, jak i defensywnie. Moim zdaniem dalej będzie sobie radził świetnie. kkOma ma świetną karierę i dużo doświadczenia. Jest idealny na stanowisko głównego trenera. Jest bardzo dobrą osobą – stwierdził ShowMaker. – Skłamałbym, mówiąc, że nie było mi przykro i nie czułem rozczarowania na wieść o odejściu Nuguriego. Ale kariery zawodowych graczy są bardzo krótkie. Nuguri prawdopodobnie silnie rozważał swoje opcje i wierzę, że bił się z myślami, podejmując tę decyzję. Pozostaje mi tylko ją uszanować – dodał.
Cały wywiad z ShowMakerem możecie przeczytać pod tym adresem.