Wygląda na to, że Robin "flusha" Rönnquist nie długo po raz kolejny pożegna się z Fnatic. Doświadczony gracz niespodziewanie wylądował dziś bowiem na ławce rezerwowych, co może oznaczać nadchodzące definitywne rozstanie obu stron – zwłaszcza że zawodnik otrzymał już zgodę na rozpatrywanie swoich możliwości na przyszłość.

flushę bez wątpienia można określić mianem legendy Fnatic. W trakcie swojej kariery 27-letni dziś Szwed aż trzykrotnie wiązał się z rodzimą organizacją, w której spędził w sumie blisko sześć lat. W tym czasie on i jego koledzy sięgali po najważniejsze trofea na międzynarodowej scenie CS:GO i m.in. trzykrotnie triumfowali na Majorze – raz w 2013 roku i dwukrotnie w roku 2015. Sam Rönnquist był w tym czasie czterokrotnie nagradzany tytułem MVP, a w 2014 roku wybrano go drugim najlepszym zawodnikiem na świecie. Niemniej przeglądając listę tych dokonań trudno nie zauważyć, że są one dość odległe w czasie.

I jest tak nie bez powodu. Otóż ostatnia przygoda flushu z Fnatic, która zapoczątkowana została we wrześniu 2019 roku, nie była już tak udana. Co prawda w trakcie pierwszy miesięcy 27-latek i spółka zanotowali kilka ciekawych wyników, a nawet wygrali DreamHack Masters Malmö 2019, niemniej w trakcie minionych dwunastu miesięcy, które naznaczone były problemami związanymi z pandemią, nie radzili sobie oni już tak dobrze i poza zwycięstwem w europejskiej ESL Pro League Season 11 oraz półfinałem Intel Extreme Masters Katowice nie odnieśli znaczących sukcesów. Sam Rönnquist także nie miał zbyt wielu powodów do radości, bo rok zakończył z ratingiem 1,03, co jest jego najgorszym wynikiem w karierze.

Z uwagi na przyszłość dywizji CS:GO we Fnatic musieliśmy podjąć kilka trudnych decyzji dotyczących naszego składu oraz legendarnych graczy – stwierdził Andreas „Samuelsson” Samuelsson, trener zespołu. – Robin to niesamowicie utalentowany zawodnik i jestem przekonany, że szybko znajdzie dla siebie miejsce w jednej z czołowych drużyn. Odsunięcie flushy od naszego aktywnego składu daje nam jednocześnie okazję, by odmłodzić naszą drużynę, z czego przed startem sezonu 2021 skorzystamy – dodał.

Co dalej z doświadczonym Szwedem? Tego nie wiadomo, aczkolwiek pojawiły się nieoficjalne doniesienia sugerujące, że zamierza on zbudować nowy zespół, w którym poza nim znaleźliby się Timothy “autimatic” Ta z Gen.G Esports oraz Miikka „suNny” Kemppi z ENCE. Więcej na ten temat przeczytać można pod tym adresem. Jeżeli zaś chodzi o następcę flushy, to niewykluczone, że będzie nim 21-letni Jack „Jackinho” Ström Mattsson z Prima Esport.

W tej sytuacji skład Fnatic prezentuje się następująco:

  • Freddy „KRIMZ” Johansson
  • Jesper „JW” Wecksell
  • Ludvig „Brollan” Brolin
  • Maikil „Golden” Selim
  • Andreas „Samuelsson” Samuelsson – trener
  • Robin „flusha” Rönnquist – rezerwowy