Za nami inauguracyjna kolejka League of Legends European Championship. Początek sezonu oznacza powrót wideopodcastu pod nazwą EUphoria, w którym co tydzień goszczą różne osobistości z zespołów występujących w LEC. Tym razem w drugim odcinku tego roku w serii pojawił się między innymi Paweł "Czekolad" Szczepanik, który w miniony weekend zaliczył swój debiut w barwach EXCEL ESPORTS.
Na początek rozmowy Bestia z Barczewa dzieli się swoimi wrażeniami na temat pierwszej kolejki w lidze. – Na początku byłem zestresowany i bałem się wykonywać agresywne ruchy. Zmieniliśmy to w grze z Schalke, więc tak naprawdę po pierwszej rozgrywce było już naprawdę w porządku – powiedział Czekolad. Jego EXCEL zgarnęło tylko jeden punkt w otwierającym LEC supertygodniu, jednakże w trzecim dniu mierzyło się ono z G2 Esports, które pokazało, że znowu jest faworytem do triumfu w rozgrywkach.
Szczepanik podzielił się także szczegółami na temat stylu gry, który ma obrać w nowym zespole. – Lubię grać kontrolnymi magami. Niezbyt mi odpowiadają bohaterowie, których zadaniem jest wspieranie innych. Powiedziałbym, że jestem drugim carry w zespole, tuż po Patriku. Muszę być zdyscyplinowany w rozgrywkach i pilnować, żeby w walkach drużynowych zadawać obrażenia – komentował midlaner.
Jak powszechnie wiadomo, plany i treningi to jedno, a presja związana z grą oficjalnych meczów to drugie. Jak do tego tematu podchodzi Polak? – Treningi różnią się od oficjalnych gier, gdyż ludzie podczas scrimów są po prostu agresywniejsi. Czasami dochodzi w nich też do absurdalnych sytuacji, jak walki o smoka w pierwszych trzech minutach – mówi Czekolad. Jednak nietypowe doświadczenia z nieoficjalnych rozgrywek nie tłumią personalnych ambicji byłego reprezentanta AGO ROGUE. – Pragnę, żeby EXCEL było po prostu dobrą drużyną, zarówno wiosną jak i latem. Naszym celem jest dojście do play-offów. Dodatkowo osobiście dla mnie najważniejsze są treningi. Chcę osiągać dobre wyniki na scenie jak i poza nią.
Na sam koniec 20-latek dzieli się swoimi wspomnieniami na temat oczekiwań, kiedy stawiał pierwsze kroki na ścieżce profesjonalnego gracza. – Kiedy zaczynałem, byłem bardzo bezradny. Myślałem, że środkowa alejka opiera się wyłącznie na 1v1. Miałem też problemy z odpowiednią komunikacją. Często ginąłem przez ganki i byłem uważany za słabego zawodnika, stąd też musiałem popracować nad paroma rzeczami. Kiedy Doinb wygrał Worldsy, uświadomiłem sobie, jak ważna jest współpraca i stałem się lepszy.
Współpraca z pewnością będzie jednym z kluczowych aspektów rozgrywki w nadchodzących meczach Czekolada i EXCEL, które będą miały miejsce w najbliższy weekend. Brytyjska organizacja zainauguruje drugą kolejkę LEC pojedynkiem z MAD Lions w piątek o 18:00, a następnie podejmie Astralis w sobotę o 17:00. Po więcej informacji na temat europejskich zmagań zapraszamy do naszej relacji: