Czwarta kolejka Alior Bank Ultraligi tuż za rogiem, ale zanim rozpoczną się kolejne mecze w ramach mistrzostw Polski w League of Legends, podsumujemy jeszcze minioną rundę. Przed Wami najlepsze akcje trzeciego tygodnia fazy zasadniczej, a wśród nich dwie akcje z użyciem ultimate'u Gnara, jedno widowiskowe wyłapanie, zabawa z kartami oraz... coś, co będzie się śniło Mateuszowi "Czajkowi" Czajce po nocach.

4. Nie mów hop, póki nie uciekniesz

Do tego momentu powinniście się przyzwyczaić już do tie-breaków w naszych zestawieniach najlepszych zagrań i ten tydzień nie będzie wyjątkiem. Na czwartym miejscu znalazły się dwie akcje – pierwszą z nich jest efektowne użycie Sejsmicznego Wstrząsu Taliyi w wykonaniu Lukasa "Luroxa" Thomy. Efektowne, ale nie tak efektywne, bo za jego pomocą udało się zgarnąć tylko jedno zabójstwo, niemniej i tak w tym meczu różnica była już astronomiczna, więc trochę widowiskowych zagrań jak najbardziej można uhonorować.

4. Tepować? Tepuje

Teleportacja nie zawsze okazuje się najlepszym rozwiązaniem (zwłaszcza w przypadku niektórych zawodników), ale jak już "siądzie", to klękajcie narody. I rywale. Zwłaszcza gdy teleportującym jest Gnar w postaci Mega Gnara, a po teleportacji znajdzie się w otoczeniu kilku oponentów. Tak jak zrobił to Krzysztof "Kackos" Kubziakowski, który równo w pół godziny meczu z Komil & Friends rzucił się w wir walki i uniemożliwił swoim wrogom ucieczkę... na równi z każdym innym ich planem. Z dużym wkładem toplanera K1CK Neosurf wbiło gwóźdź do trumny oponentów i pogrążyło ich na ostatnim miejscu w tabeli.

3. O krok za daleko

Dobra, starczy tych tie-breaków. Na podium sytuacja jest już bardziej klarowna, choć między drugim i trzecim miejscem różnica nie była ogromna. Ostatecznie jednak wirtualny brązowy medal w tym tygodniu wędruje do Marcina "Warsziego" Surały i jego Orianny. W 41. minucie meczu z Illuminar Gaming wszystko stało na ostrzu noża i jeden błąd mógł zadecydować o losach spotkania. Tak też się stało – Czajek wysunął się dosłownie o krok za blisko rywali, a sytuację natychmiast wykorzystał midlaner 7more7 Pompa Teamu. W przeciągu kolejnych trzydziestu sekund padli trzej kolejni zawodnicy IHG i los tego zespołu został przesądzony.

2. Kto kartami wojuje, od kart ginie

Wiceliderem tego zestawienia został Mateusz "Matislaw" Zagórski i jego Twisted Fate. Mistrz Kart dał srogą lekcję rywalom, reprezentującym przecież barwy Pokerzystów. Już w piętnastej minucie midlaner K1CK Neosurf zgarnął triple killa po świetnej akcji na dolnej alei. Wszystko zaczęło się dobrze dla Komil & Friends, którzy rozpoczęli od zabójstwa Oskara "Raxxo" Bazydło, ale kolejne sekundy to już dominacja K1CK z Matislawem na czele. Najpierw wyłączył on z gry Szymona "Benka" Przygońskiego, później Jakuba "aprila" Kupisza, ale w najpiękniejszym stylu Zagórski zgarnął trzecią eliminację. Błysk przez kulkę wrogiej Orianny, niebieska karta na Damiana "svnsa" Klejca i gdy temu pozostało ciut-ciut zdrowia, o jego losie przesądziły Jokery.

1. Gnaura

Numeru uno w tym tygodniu to jednak zagranie Sebastiana "Colora" Czyżyka. Toplaner 7more7 Pompa Teamu obrócił niefortunną sytuację na korzyść swojej drużyny po świetnym użyciu umiejętności ostatecznej Gnara. Raz jeszcze Komil & Friends zaczęli teamfight całkiem nieźle, bo szybko wyeliminowali wrogiego wspierającego, ale gdy już Color miał do dyspozycji postać Mega Gnara, KNF czekało piekło. Cztery osoby znalazły się w zasięgu ulti Czyżyka, a resztę zrobili już jego kompani. Wkrótce po anihilacji swoich oponentów Pompa zgarnęła i trzeciego smoka, i Barona, co było zwiastunem końca Pokerzystów w tym starciu.

Kolejne mecze w ramach Alior Bank Ultraligi już dziś od 17:30. Czwartą kolejkę zainauguruje pojedynek 7more7 Pompa Teamu z K1CK Neosurf. Pełny harmonogram, aktualną tabelę i więcej informacji dotyczących tego sezonu mistrzostw Polski w League of Legends znajdziecie w naszej relacji tekstowej: