Przy okazji konferencji prasowej przeprowadzonej przed play-offami Intel Extreme Masters Katowice 2021 na pytania dziennikarzy odpowiadał Lucas "Bubzkji" Andersen. Jest to o tyle ciekawe, że szósty zawodnik Astralis podczas online'owych zawodów... nie wystąpił ani razu.

22-letni Duńczyk na serwerze nie pojawił się nawet wtedy, gdy jego koledzy rywalizowali na Nuke'u z mousesports. Było to o tyle zaskakujące, że w przeszłości właśnie na tej mapie otrzymywał on swoją szansę, zastępując w składzie Andreasa "⁠Xyp9x⁠a" Højsletha. – Valve nie zamierzało zezwolić na dokonywanie zmian podczas turniejów RMR, dlatego też musieliśmy ponownie przemyśleć koncepcję sześcioosobowego składu. Próbowaliśmy wymyślić coś innego. Różnica polega na tym, że tak naprawdę nie będę grać tylko na jednej mapie – teraz mogę występować na wielu z nich – wyjaśnił zmianę swojej sytuacji Andersen.

Wygląda jednak na to, że jeszcze trochę czasu minie, nim najświeższy nabytek organizacji zacznie regularnie otrzymywać swoje szanse. Prawdopodobnie sytuacja zmieni się dopiero po 8 marca, gdy ruszy trzynasty sezon ESL Pro League. – Trudno jest coś zmieniać w tej kwestii, gdy Valve wprowadza ograniczenia, dlaczego też staramy się pracować nad rozwiązaniem tej sytuacji. Niedługo będziemy coś mieć – może jeszcze nie podczas play-offów IEM Katowice, ale wydaje mi się, że już w trakcie Pro Ligi zobaczycie mnie wchodzącego na serwer – zapewnił Bubzkji, który w tym roku rozegrał zaledwie jedną mapę.

W tym miejscu warto zauważyć, że nawet jeżeli młody gracz w przeszłości otrzymywał swoje szanse, to najczęściej zawodził. Efektem tego była m.in. krytyka ze strony kibiców, sam zainteresowany przyznaje jednak, że teraz wszystko powinno wyglądać lepiej, bo zespół pracował nad nowymi rolami. – Wydaje mi się, że nie jest żadną tajemnicą, iż niektóre z ról na Nuke'u nie były dla mnie idealne i uważam, że nieco przeszkadzało mi to podczas gry. Dlatego teraz chcemy spróbować ponownie, ale w nowy sposób. W sposób, który, jak sądzę, będzie sprawować się lepiej zarówno w przypadku moim, jak i całego zespołu – stwierdził 22-latek.

Bubzkji graczem Astralis oficjalnie stał się ostatniego dnia lipca 2020 roku. Od tego czasu wystąpił on na zaledwie szesnastu mapach, osiągając rating 0,95. Nic więc dziwnego, że pojawiły się plotki o możliwym odejściu młodego zawodnika, którym ten jednak kategorycznie zaprzeczył.