Polskie drużyny CS:GO od dawna dalekie są od regularnej rywalizacji z drużynami ze światowej czołówki, ale od czasu do czasu zdarzają się wyjątki. Jeden z nich będzie miał miejsce już jutro, bo x-kom AGO dziś awansowało do ćwierćfinału Snow Sweet Snow 2, w którym we wtorek o 12:00 zmierzy się z Ninjas in Pyjamas. W najlepszej ósemce internetowego turnieju zabraknie niestety Anonymo Esports, które na tle HAVU Gaming wypadło po prostu blado. Pierwsze zwycięstwo w Pinnacle Cup odniosła za to Wisła All iN! Games Kraków, która ograła Apeks.

Idźmy po kolei: gdy tylko wybiło południe, na serwerze pojawiły się Jastrzębie, których zadaniem było rzucić wyzwanie SINNERS Esports. Według portalu HLTV.org czeska formacja obecnie jest 24. siłą globu, w czym spora zasługa Tomáša "oskara" Šťastnego, który momentami znów przypomina bestię z dawnych lat. Doświadczony snajper oraz jego koledzy pod koniec lutego pokonali już AGO w fazie regionalnej SSS 2 i dziś z pewnością chcieli ów rezultat powtórzyć, ale play-offy to inna para kaloszy. Rywalizacja wprawdzie znów była wyrównana, ale tym razem lepsi okazali się Polacy. Na szczególne uznanie zasłużył sobie najmłodszy i najmniej doświadczony Jastrząb, Maciej "F1KU" Miklas, który i na Vertigo, i na Trainie nie miał sobie równych.

O 13:00 do akcji wkroczyła Biała Gwiazda, która stanęła przed szansą rehabilitacji za wczorajszą porażkę z EXTREMUM. Nasi rodacy z impetem weszli w bitwę z Apeks, wygrywając pierwszą połowę meczu na Overpassie aż 12:3. Zaraz po zmianie stron Wisła All iN! zapunktowała jeszcze dwa razy i wydawało się, że błyskawicznie przeniesiemy się na drugą mapę, lecz inne plany mieli rywale z Europy Północnej. Triumfalny marsz Skandynawów został przerwany niemal w ostatniej chwili, bo gdy obie drużyny dzieliły już zaledwie dwa oczka. Nieudany comeback Apeks miał poważne konsekwencje, bo Grzegorz "jedqr" Jędras i spółka na wybranym przez siebie Trainie nie dali przeciwnikowi już żadnych szans. Wiślacy mają więc obecnie bilans 1-1 w systemie szwajcarskim i do kolejnej rundy przystąpią ze spokojem ducha.

Powodów do zadowolenia nie ma natomiast Anonymo, które podbój Snow Sweet Snow rozpoczęło znacznie później niż AGO, nie musząc przedzierać się przez etap regionalny. Dziś przeszkodą nie do przejścia dla Anonimowych było HAVU, które w ostatnich tygodniach z reguły nie przegrywa. Nie będziemy jednak szukać usprawiedliwień dla podopiecznych Adriana "IMD" Piepera, którzy w poniedziałek może i faktycznie zdobyli szesnaście rund, ale na przestrzeni dwóch map. Jest nad czym pracować. Dobrze zatem, iż trwa bootcamp, na którego efekty z niecierpliwością będziemy czekać.

8 marca
12:00 x-kom AGO 2:0 SINNERS Esports Vertigo 16:11
Train 16:13
13:00 Wisła All iN! 2:0 Apeks Overpass 16:13
Train 16:8
15:00 Anonymo Esports 0:2 HAVU Gaming Overpass 10:16
Train 6:16