Kilka godzin temu MAD Lions zaskoczyli wszystkich i w swoim oficjalnym debiucie pokonali ENCE. Teraz jednak przyszła pora na rewanż – w drugim sobotnim meczu, tym razem toczonym o znacznie większą stawkę, drużyna Pawła "dychy" Dychy wzięła rewanż na ekipie Jakuba "kubena" Gurczyńskiego i Filipa "tudsoNa" Tudeva, wyrzucając ją za burtę eliminacji do BLAST Premier Spring Showdown 2021.
MAD Lions | 19 : 22 | ENCE | ||
|
(Nordic Masters – decydujący mecz grupy B) |
|
||
(4) 19 | 8 | Train | 7 | 22 (7) |
7 | 8 |
Drugie sobotnie starcie obu ekip zaczęło się podobnie, jak pierwsze – od pistoletówki wygranej przez ENCE. I tak samo jak wtedy gracze fińskiej organizacji nie potrafili odpowiednio wykorzystać tej szansy i po udanym starcie szybko wytracili cały impet. A Lwy kubena tylko na to czekały. W czwartej rundzie podopieczni polskiego szkoleniowca w końcu doszli do głosu, a gdy już im się to udało, to nie mieli zamiaru się zatrzymać. Efektem tego było prowadzenie 6:3, które stanowiło dobrą podstawę pod dalsze budowanie własnej pozycji. Problem jednak w tym, że dycha wraz z kolegami nie zamierzali się bezczynnie przyglądać i znaleźli w sobie dostatecznie dużo sił, by jeszcze raz podjąć rękawicę. Dzięki temu ENCE tuż przed przerwą traciło do rywali zaledwie jedno oczko, a w perspektywie mieli jeszcze grę po stronie broniącej.
Nie wszystko było więc stracone, ale sytuacja szybko się skomplikowała. A to dlatego, że ekipa spod znaku ogromnej ośmiornicy zaczęła drugą połowę od porażki w starciu na pistolety, przez co nie mogła zbudować odpowiedniej ekonomii. To z kolei pomogło MAD Lions zyskać nieco przestrzeni, co później okazało się kluczowe. Dlaczego? Otóż dlatego, że Dycha wraz z kolegami w końcu zarobili pieniądze, ale mimo to nie potrafili dostatecznie zmniejszyć straty, która w międzyczasie wzrosła. Bardzo długo zanosiło się więc, że Lwy ponownie utrą nosa wyżej notowanym oponentom, ale przy wyniku 9:14 ENCE zdobyło się na ostatni zryw i tym razem wykazało się długo wyczekiwaną skutecznością i w 28. rundzie doprowadziło do remisu! Ten utrzymał się aż do końca, w związku z czym o losach wygranej przesądzić musiała dogrywka. W niej zobaczyliśmy w sumie jedenaście dodatkowych potyczek i dopiero w momencie, gdy scoreboard wskazywał 22:19, ekipa dychy przypieczętowała swoje zwycięstwo.
Tym samym MAD Lions stracili już szansę na awans na BLAST Premier Spring Showdown. Z kolei ENCE przystąpi jutro do zmagań w ramach ostatniego dnia Nordic Masters Spring 2021, które zacznie od zaplanowanej na godzinę 13:00 półfinałowej potyczki z HAVU Gaming. W grze o mistrzowski tytuł pozostały również Dignitas VIE oraz Galaxy Racer.