Bezrobocie dobiegło końca! Michał "MICHU" Müller po rozstaniu z Teamem Envy znalazł w końcu nowego pracodawcę, którym okazali się Evil Geniuses. Tym samym otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie plotek, które ukazały się przed kilkoma dniami.

Dla Müllera będzie to druga próba zawojowania międzynarodowej sceny Counter-Strike'a. Pierwszą podjął on w styczniu ubiegłego roku, gdy po zakończeniu współpracy z Virtus.pro związał się z budującym nowy skład Teamem Envy. Oczekiwania względem tego transferu były ogromne, ale na przeszkodzie stanęła m.in. pandemia koronawirusa oraz inne problemy, przez które Polak w trakcie roku rozegrał zaledwie 74 mapy, a jego zespół nie osiągnął żadnych znaczących sukcesów. I to mimo jesiennych przetasowań personalnych, w wyniku których zespół w roli trenera zasilił Jakub "kuben" Gurczyński. Wobec tego Müller i jego koledzy trzy miesiące temu wylądowali na ławce rezerwowych, by potem definitywnie pożegnać się z Envy. Sam MICHU od tego czasu grywał tylko miksowo, przez jakiś czas reprezentując m.in. StylDunów.

Teraz jednak 24-latek powraca i od razu zostaje rzucony na głęboką wodę. Kolejnym przystankiem w jego karierze będzie bowiem Evil Geniuses, gdzie wejdzie w buty Tarika "tarika" Celika, triumfatora Majora z 2018 roku. Co ciekawe, jest to druga roszada kadrowa w szeregach EG na przestrzeni kilku tygodni – wszak na początku marca zaangażowano już Owena "oBo" Schlattera, który został następcą Ethana "Ethana" Arnolda. Nic więc dziwnego, że obecnie podopieczni północnoamerykańskiej organizacji ostro trenują podczas bootcampu w Belgradzie, by odpowiednio przygotować się na nadchodzące wyzwania. Pierwszym z nich będą ruszające już 19 kwietnia finały Funspark ULTI 2020, podczas których MICHU zaliczy swój oficjalny debiut w nowych barwach.

Nie ukrywam, że jest to największe wyzwanie w mojej dotychczasowej karierze. Czekałem na ten moment odkąd rozpocząłem profesjonalną grę i zrobię wszystko, żeby nie zmarnować takiej okazji! – napisał MICHU w mediach społecznościowych. – MICHU to wspaniały gość i przyjaciel, znamy się od jakiegoś czasu. [...] Kiedy pojawiła się szansa, aby go zakontraktować, po prostu nie mogliśmy jej przepuścić, ponieważ uważam, że ma cechy, które pasują do naszego zespołu. Czekał na taką okazję przez całą karierę i myślę, że ja jako trener oraz cała drużyna zawsze chcemy mieć w szeregach kogoś, kto daje z siebie wszystko i walczy podczas każdego turnieju – tak scharakteryzował naszego rodaka Wilton „⁠zews⁠” Prado, trener EG. – Trenowaliśmy wspólnie tylko przez kilka dni, ale nie mogę uwierzyć, jak wiele już wniósł do ekipy. Każdy profesjonalista powinien dążyć do tego, aby posiadać taką etykę pracy, komunikację i podejście – chwalił go z kolei prowadzący Peter „⁠stanislaw⁠” Jarguz.

W tej sytuacji skład Evil Geniuses prezentuje się następująco:

  • Vincent „⁠Brehze⁠” Cayonte
  • Tsvetelin „⁠CeRq⁠” Dimitrov
  • Peter „⁠stanislaw⁠” Jarguz
  • Owen „⁠oBo⁠” Schlatter
  • Michał „⁠MICHU⁠” Müller
  • Wilton „⁠zews⁠” Prado – trener