x-kom AGO także przetrwało pierwszy dzień zamkniętych kwalifikacji do Flashpoint Season 3. Karol "rallen" Rodowicz i spółka mieli pewne problemy w starciu z Lilmix, ale ostatecznie okazali się lepsi, zapewniając sobie dalszą walkę o awans.

x-kom AGO x-kom AGO logo 2 : 0 Lilmix
Vertigo 16:12 Mirage 19:16 Inferno

Do trzech razy sztuka

Choć Jastrzębie we wtorek przegrały już dwa starcia na Vertigo, to i tak zdecydowały się na wybór tej mamy raz jeszcze. Początek i tym razem nie poszedł po myśli AGO, wszak Lilmix ekspresowo zbudował sobie kilkupunktową przewagę. W końcu jednak Michał "snatchie" Rudzki i jego koledzy zaczęli wchodzić w słowo Szwedom i odrabiać straty. Ich seria zwycięstw trwała w najlepsze i ostatecznie to Polacy podczas zmiany stron mieli minimalną zaliczkę. W defensywie x-kom AGO był bardziej skuteczny niż w ofensywie. Rodzima ekipa w zasadzie tylko na chwilę oddała inicjatywę Lilmixowi, a później wróciła ona w ręce zespołu Pawła "reatza" Jańczaka. Ten domknął potyczkę wynikiem 16:12.

Zwycięska dogrywka AGO

Pierwsza część Mirage'a miała kilka zupełnie różnych odsłon. Najpierw dominowali zawodnicy z północnej części Europy. Później odpowiedzieli reprezentanci AGO, początkowo delikatnie zbliżając się do Lilmixu, a później redukując dystans do jednego punktu. Połówki nie udało się jednak Polakom wygrać – Jastrzębie przegrywały 6:9. Nie była to więc tragiczna sytuacja, zwłaszcza że nasi rodacy mieli przed sobą grę w CT. Szybko okazało się jednak, że Szwedzi do ataku także są dobrze przygotowani, dlatego drużynie Damiana "Furlana" Kisłowskiego nie było łatwo. x-kom AGO miało nóż na gardle, ale zdołało się obronić przed porażką, doprowadzając do dogrywki. W tej spisało się fenomenalnie, sięgając po zwycięstwo w całej serii.

Kolejne mecze w zamkniętych kwalifikacjach do Flashpoint Season 3 odbędą się w środę. Rywalem x-kom AGO w drugiej rundzie LB będzie Dignitas. Aktualne informacje o rozgrywkach znajdziecie w naszej relacji tekstowej: