Rozpoczęta ledwie w styczniu przygoda Rubena "RUBINO" Villarroela z Teamem Heretics nieubłaganie zmierza ku końcowi. Norweg ogłosił dziś bowiem, że rozpoczyna poszukiwania nowej ekipy, którą będzie mógł reprezentować.
27-latek do Heretics trafił zaledwie kilka tygodni po tym, jak zespół niespodziewanie sięgnął po mistrzowski tytuł europejskiego VALORANT First Strike. Początkowo pełnił on tam rolę szóstego gracza i był wykorzystywany przy rotacji, przyczyniając się do zajęcia drugiego miejsca podczas VALORANT Masters na Starym Kontynencie. Krótko po tej imprezie RUBINO stał się pełnoprawnym członkiem składu, zastępując Dustyna "niesoWa" Durnasa, który z przyczyn osobistych zdecydował się tymczasowo ustąpić z gry.
CZYTAJ TEŻ: paTiTek i zeek na ławce G2 Esports? Skład ma przejść spore zmiany |
Niemniej ostatnie tygodnie nie były już tak udane dla międzynarodowego zespołu. Kompletnie zawiódł on bowiem podczas eliminacji do drugiego etapu cyklu VALORANT Champions Tour, przez co realnie nie włączył się nawet do walki o bilet na islandzkie finały VALORANT Masters. W tej sytuacji decyzja o zmianach kadrowych nie może dziwić. – Nadal jestem związany kontraktem z Teamem Heretics, ale rozglądam się za nowymi możliwościami. Jestem bardzo zmotywowany, by wciąż ciężko pracować i szukać nowych przygód – przyznał sam Norweg.
W tej sytuacji skład Teamu Heretics prezentuje się następująco:
- Christian „loWel” Garcia Antoran
- Melih „pAura” Karaduran
- Žygimantas „nukkye” Chmieliauskas
- Auni „AvovA” Chahade
- Tanishq „Tanizhq” Sabharwal – trener
- Dustyn „niesoW” Durnas
- Ruben „RUBINO” Villarroel – rezerwowy
Warto w tym miejscu przypomnieć, że to nie musi być koniec zmian w szeregach Heretics. Pamiętajmy wszak, że półtora tygodnia temu pojawiły się plotki sugerujące, że Žygimantas „nukkye” Chmieliauskas oraz Auni „AvovA” Chahade znaleźli się na celowniku G2 Esports. Ich odejście oznaczałoby, że prowadzoną przez hiszpańską organizację sekcję VALORANTA czekać będzie naprawdę gruntowna przebudowa.