Już za parę dni powracają rozgrywki w ramach League of Legends Champions Korea. Koreańczycy znów będą grać przed publicznością po raz pierwszy od czasu pojawienia się pandemii koronawirusa. W trakcie oczekiwania na rozpoczęcie letniego splitu, Lee "Faker" Sang-hyeok udzielił wywiadu dla portalu Naver Sports. W rozmowie zapowiedział mocny powrót swojej drużyny.
T1 ma za sobą trudną wiosnę. W sezonie zasadniczym zajęło czwartą lokatę, natomiast w fazie play-off odpadło w półfinale. Tam z ekipą Fakera rozprawiło się Gen.G, które pokonało swoich rywali z rezultatem 3:0. Podczas rozmowy midlaner zdradził jednak, że nadchodzący split będzie wyglądać zupełnie inaczej. – Myślę, że podczas letniego sezonu środkowa aleja będzie najważniejsza. Dlatego uważam, że teraz pokażę swoją moc. Przewiduję, że to ja będę miał największy wpływ na wygląd rozgrywki – przekonuje 25-latek. Zawodnik już chyba otrząsnął się z wiosennych wspomnień i jest zmotywowany do działania. – Szkoda, że nie uzyskaliśmy wystarczająco dobrych wyników w porównaniu z naszymi oczekiwaniami. Będę ciężko pracować, abyśmy latem mogli je osiągnąć – dodaje.
Faker czerpie radość z gry na stadionach
Skąd ta pewność siebie w obliczu tylu silnych oponentów? W końcu DWG KIA oraz Gen.G wyglądały na o wiele lepsze ekipy od najbardziej utytułowanej organizacji. Rzeczą, która zmieni się w nadchodzącym terminarzu, jest obecność publiczności.
To właśnie powrót do studia ma zapewnić nową siłę napędową dla T1. Co prawda publiczność wciąż będzie ograniczona do 10% pojemności obiektu, jednak dla Fakera nawet ta drobna liczba widzów robi wielką różnicę. – Lubię grać mecze na stadionach. Cieszę się wtedy, że mogę spotkać swoich fanów. Sam fakt, że będę przed nimi występować, stanie się dla mnie wielką motywacją – tłumaczy midlaner z uśmiechem. Gracz nie ma najmniejszych wątpliwości, że przyniesie to same korzyści. – Pokażę swoje lepsze oblicze w porównaniu z wiosną. Możecie tego ode mnie oczekiwać. Tego lata pokażę wspaniały występ – podkreśla.
LCK startuje już w następną środę, czyli 9 czerwca. O godzinie 13:00 T1 podejmować będzie Hanwha Life Esports. Jednak to dopiero dwa dni później Fakera i spółkę czeka prawdziwe wyzwanie. O godzinie 13:00 ekipa ta zmierzy się z obecnym mistrzem Korei DWG KIA. Bez wątpienia dziewięciokrotny mistrz LCK będzie chciał udowodnić w tym starciu, że nie rzuca słów na wiatr.