Pierwszy mecz w trzecim tygodniu League of Legends European Championship zakończony. Tę kolejkę otworzyły Misfits Gaming z Oskarem "Vanderem" Bogdanem na pokładzie oraz EXCEL ESPORTS. Patrząc na dotychczasową dyspozycję w letnim splicie, faworytem tego starcia był zespół Polaka. Sam pojedynek na Summoner's Rifcie mógł tylko utwierdzić w takowym przekonaniu – Króliki nie miały praktycznie żadnego problemu, aby odnieść zwycięstwo w tym meczu i już po niespełna 26 minutach mogły radować się z piątego zwycięstwa.
EXCEL ESPORTS | 0:1 | Misfits Gaming | ||||
Kryze Nocturne |
HiRit Gwen |
|||||
Dan Sejuani |
Razork Lee Sin |
|||||
Nukeduck Akali |
Vetheo Sylas |
|||||
Patrik Xayah |
Kobbe Kai'Sa |
|||||
Denyk Leona |
Vander Alistar |
Początkowych minut spotkania nie będzie wspominał dobrze Felix "Kryze" Hellström. Tuż przed upływem trzeciej minuty oddał pierwszą krew wrogiemu dżunglerowi, a niespełna trzy minuty później padł w solowej walce na topie. Od tego momentu Misfits jeszcze silniej napierało górną linią, a z pomocą Herolda już w jedenastej minucie wymazało zewnętrzną wieżę z mapy. Różnica w złocie między toplanerami i dżunglerami była ogromna, bo w obu przypadkach wynosiła półtora tysiąca.
Przeniesienie ciężaru gry w dolne rejony mapy były tylko kwestią czasu i w dwunastej minucie rozgorzała walka na midzie, gdzie z życiem pożegnał się były gracz Misfits – Petr "Denyk" Haramach. Choć sytuacja na bocie była dość wyrównana, to MSF zgarniało kolejne bestie z rzeki, a szarża drugiego Herolda przypieczętowała los wieży zewnętrznej na midzie. Opcje EXCEL malały z każdą minutą oraz każdą kolejną walką drużynową – te zawsze bowiem padały łupem Misfits.
Najważniejsza okazała się ta w 24. minucie w dolnej dżungli, kiedy to XL zostało unicestwione, a Vander i spółka zgarnęli zarówno Duszę Smoka Podniebnego, jak i Nashora. Nawet mimo przewagi liczebnej na midzie EXCEL nie było w stanie powstrzymać naporu rywali, podczas gdy Shin "HiRit" Tae-min rozprawiał się z dolną alejką. Już wtedy było pewne, że kres XL jest już blisko. I rzeczywiście – minęło raptem kilkadziesiąt sekund, nim niebieski Nexus otrzymał cios inicjujący jego eksplozję.
W drugim dzisiejszym meczu zmierzą się mistrzowie Europy, czyli MAD Lions, oraz aktualna czerwona latarnia ligi – SK Gaming. Następnie w akcji zobaczymy Rogue Kacpra "Inspireda" Słomy oraz Adriana "Trymbiego" Trybusa. Dziś rywalem Łotrzyków będzie FC Schalke 04. Pełny harmonogram i więcej informacji dotyczących LEC 2021 Summer Split możecie znaleźć w naszej relacji tekstowej: