Kolejna postać z League of Legends otrzyma istotne zmiany. Po modyfikacjach Tahm Kencha oraz Irelii przyszła pora na odświeżenie leczącego maga, jakim jest Sona. Riot Games postanowiło, że Wirtuozka Strun jest obecnie w dość złym stanie pod względem gameplayu i otrzyma mały dodatek w formie zupełnie nowej umiejętności biernej.
CZYTAJ TEŻ: Opis patcha 11.14 do LoL-a: Lillia, Irelia i nie tylko z ogromnymi zmianami |
Sona będzie od teraz zbierać Accelerando
W najnowszym artykule Riotu z serii "Refleksje o rozgrywce" Captain Gamplay poruszył wątek Sony. Przez krótki czas postać ta była grana na górnej alei i wykorzystywała przedmiot dla supportów do nękania swoich rywali. Deweloper podkreślił, że jest to jeden z przykładów, kiedy alternatywny styl gry jest niezdrowy dla rozgrywki. Wówczas, by przeciwdziałać nowej strategii, dodano refundację many. To zmusiło ją do używania swoich umiejętności w pobliżu sojuszników i zwiększyło koszty danych czarów. Sona dostała więc spore osłabienie i zaczęto wybierać ją coraz rzadziej.
CZYTAJ TEŻ: Skacze po ścianach, kamufluje się i… wskrzesza sojuszników. Znamy umiejętności Akshana |
Nowy plan twórców gry zakłada jednak inne podejście. Ponieważ częstotliwość używania umiejętności jest kluczowa dla tej postaci, to właśnie wokół tego aspektu będzie przechodzić zmiany. Mechanika refundacji many przejdzie do historii. Zamiast tego deweloperzy proponują nam mniejszy czas odnowienia superumiejętności dzięki częstszemu używaniu reszty czarów. Kiedy Sona zada obrażenia Hymnem Odwagi (Q) lub uleczy sojusznika, otrzyma stack Accelerando. Pojedynczo będą one skracać czas umiejętności podstawowych. Kiedy uzbieramy limit punktów, nowa pasywka będzie redukować czas odnowienia Crescendo (R).
Ta modyfikacja ma zachęcić do bardziej agresywnej i aktywnej gry Soną. Zmiany mają wejść dopiero w patchu 11.16, czyli w przyszłym miesiącu.