T1 znane jest z ciągłego rotowania swoim dziesięcioosobowym składem w League of Legends Champions Korea. Na wiosnę nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów, aczkolwiek w tym sezonie były pierwsze oznaki tego, że zespół znalazł idealną kombinację, wszak początek letniego splitu był naprawdę udany. Niemniej były to najwyraźniej dobre złego początki, bowiem T1 nadal nie potrafi odnaleźć stabilności, w wyniku czego... formacja zwolniła dwóch głównych trenerów.
Mistrzowie świata poza burtą
Mowa tutaj o Lee "Zefie" Jae-minie oraz Yangu "Daenym" Dae-inie. T1 wiązało z duetem ogromne nadzieje, gdyż ten w zeszłym roku zdobył przecież mistrzostwo LCK oraz mistrzostwo świata. To on poprowadził skład znany wówczas jako DAMWON Gaming do podniesienia Pucharu Przywoływacza. Kiedy więc dwójka zmieniła w trakcie off-seasonu barwy DWG na T1, fani Lee "Fakera" Sang-hyeoka i spółki byli pełni optymizmu, że zdoła ona przywrócić ich ulubioną formację do czołówki ligi. Na nadziejach się jednak skończyło, a przed drużyną trudna próba walki o play-offy.
T1 bowiem posiada obecnie bilans 5-5 i zajmuje piąte miejsce w tabeli LCK, a do fazy pucharowej kwalifikuje się sześć ekip. Przed legendarną organizacją jeszcze osiem gier, a jedna ma miejsce już dziś. – Wciąż mamy nadzieję zakończyć w czołówce ligi i zakwalifikować się na Worldsy – możemy przeczytać w ogłoszeniu zespołu. Miejsce Zefy i Daeny'ego zajmą tymczasowo Son "Stardust" Seok-hee i Kim "Moment" Ji-hwan.