Przed nami kolejna porcja zmagań w ramach League of Legends European Championship. G2 Esports jest o krok od zapewnienia sobie udziału w fazie pucharowej, podczas gdy FC Schalke 04 Esports i SK Gaming coraz bardziej oddalają się od awansu. W samym środku walki o play-offy są trzy ekipy z takim samym rezultatem. Sprawdźmy zatem, jak wygląda dzisiejszy harmonogram LEC.

Walka o play-offy w środku tabeli, powtórka finału LEC

W pierwszej kolejności pretendent do fazy pucharowej w postaci Astralis zmierzy się z ostatnim w klasyfikacji FC Schalke 04 Esports. Duńska formacja cały czas zaskakuje faworytów i zazwyczaj wygrywa na ekipy obiektywnie słabsze. W 4. tygodniu LEC drużyna Mattiego "WhiteKnighta" Sormunena okazała się lepsza od reprezentantów niemieckiej organizacji. Wszystko wskazuje na to, że teraz będzie podobnie. Schalke ma za sobą serię sześciu porażek i w obecnej formie przerwanie jej graniczy z cudem.

Następnie przyjdzie nam zobaczyć pojedynek pomiędzy Teamem Vitality oraz EXCEL ESPORTS. Obie formacje mają w tym momencie identyczną liczbę punktów i wraz z Astralis są głównymi kandydatami do szóstego miejsca w tabeli. Mecz ten będzie więc kluczowy dla rozstrzygnięcia kwestii ostatniej siły zakwalifikowanej do play-offów. Ostatnim razem to brytyjska organizacja była górą i prezentuje obecnie bardziej stabilną formę od Pszczół. Oskar "Selfmade" Boderek i spółka muszą zatem dać z siebie wszystko, by zwiększyć swoje szanse na awans.

Później będziemy mieli powtórkę z finałów LEC. O godzinie 19:00 MAD Lions spróbuje pokonać rozpędzone Rogue. Wczoraj Łotrzyki w fenomenalny sposób strąciły Fnatic z fotelu lidera i w ten sposób same pozostały na szczycie tabeli. Kacper "Inspired" Słoma zdeklasował rywali i pokazał, że jest obecnie najlepszym leśnikiem w Europie. Lwy są w świetnej formie i z pewnością będą chciały to udowodnić w meczu z największym rywalem. Porażka dla Rogue może oznaczać znowu dzielenie pierwszej lokaty z czarno-pomarańczowymi, a do tego może także dojść Misfits...

Fnatic kontra SK Gaming, Samuraje będą chcieli się zemścić na Misfits

Chwilę później SK Gaming podejmie Fnatic. Czarno-pomarańczowi to bez wątpienia jedna z najlepszych ekip w LEC. Wczoraj polegli w dość przykry sposób z Rogue, ale w starciu z ewidentnie gorszymi drużynami zawsze dostarczają wyniki. No, prawie zawsze. Kiedy Yasin "Nisqy" Dinçer i spółka grali z Schalke, doszło do niemałego zaskoczenia. To światło w tunelu dla SK, które wciąż ma szanse na awans do fazy pucharowej. Jeśli udało się jednej niemieckiej organizacji, to może udać się też i drugiej.

Na sam koniec zostanie nam niezwykle ciekawe starcie pomiędzy G2 Esports oraz Misfits Gaming. Pamiętacie, co stało się ostatnim razem, kiedy obie formacje się spotkały? Pozwólcie, że przypomnę:

Króliki grają przemyślaną ligę legend i bardzo często karzą rywali za popełniane błędy. Tak też stało się poprzednio i bez wątpienia Samuraje będą popełniać dzisiaj błędy, ponieważ są ludźmi. Z drugiej strony ekipa Marcina "Jankosa" Jankowskiego jest świetna w zdobywaniu sobie przewagi, która może zniwelować próby Misfits. G2 będzie zmotywowane, by zgarnąć ten punkt, ponieważ jest o krok od zapewnienia sobie play-offów.

Harmonogram dzisiejszych meczów LEC:

24 lipca
17:00 FC Schalke 04 vs Astralis BO1
18:00 Team Vitality vs EXCEL ESPORTS BO1
19:00 Rogue vs MAD Lions BO1
20:00 SK Gaming vs Fnatic BO1
21:00 Misfits Gaming vs G2 Esports BO1

Spotkania wraz z polskim komentarzem oglądać można na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz YouTube. Angielskojęzyczna transmisja będzie za to dostępna na kanale ligi, również na Twitchu oraz YouTube. Pełny harmonogram oraz transmisję z  LEC 2021 Summer Split możecie znaleźć w naszej relacji tekstowej, do której przejdziecie po kliknięciu poniższego baneru: