Bohaterem piątku z League of Legends European Championship Summer Split 2021 bez wątpienia był Kacper "Inspired" Słoma, ale swój udział w sukcesie Rogue ma także Adrian "Trymbi" Trybus. Dzięki wygranej Łotrzyków z Misfits Gaming polski wspierający już niebawem zadebiutuje na mistrzostwach świata w League of Legends, a przecież jeszcze nie tak dawno zmagania w lidze niemieckiej kończył na ostatnim miejscu. Trzy ostatnie splity to jednak dla Trymbiego okres fenomenalny – po wygraniu European Masters został wicemistrzem Europy, a teraz razem z kolegami zapewnił sobie wyjazd do Chin. A to przecież wcale nie musi być koniec wyliczanki, bo Rogue z rodzimym duetem na pokładzie cały czas jest jednym z faworytów do wygrania LEC.

CZYTAJ TEŻ:
Inspired i Trymbi zagrają na Worlds! Rogue lepsze od Misfits

"W dwóch ostatnich grach nie grałem najlepiej"

Po zakończeniu wymagającej potyczki z Misfits Trymbi udzielił wywiadu na oficjalnej anglojęzycznej transmisji. 20-letni gracz przyznał, iż pięcioczęściowa seria odcisnęła na nim swoje piętno.  –Jestem naprawdę zmęczony, ale także szczęśliwy z wygranej, bo w dwóch ostatnich grach nie zaprezentowałem się najlepiej. Za nami wyjątkowo trudna przeprawa, muszę przyznać, że Misfits zagrało świetnie, nie mogliśmy grać po swojemu, bo zawsze zmuszali nas do innych ruchów. To była dobra seria – stwierdził.

Awans na Worlds? "To niesamowite"

Rodzimy wspierający dołączył do licznego grona osób, które potrzebują trochę czasu, by przetrawić swoje milowe osiągnięcie. – To szaleństwo – odparł Trybus, gdy zapytano go o przemyślenia związane z mistrzostwami świata. – Trudno mi cokolwiek powiedzieć, bo po ubiegłej wiośnie kompletnie nie spodziewałem się, że tak szybko dostanę się do LEC. Teraz mogę grać z tymi gośćmi, w tej drużynie i mam swój wkład w awans na Worlds. To niesamowite. W tej chwili chyba jeszcze do mnie nie dociera, co się stało. Jutro powinienem być bardziej szczęśliwy, bo teraz czuję tylko zmęczenie i złość ze względu na to, co dziś wyprawiałem – dodał Trymbi, który ewidentnie nie zamierza spoczywać na laurach.  – Dzięki zwycięstwu możemy odetchnąć z ulgą, bo już nie musimy stresować się walką o mistrzostwa świata i w pełni skupimy się na samych play-offach – zakończył.

W sobotę kolejny Polak stanie przed szansą zdobycia przepustki na Worlds 2021, bo G2 Esports Marcina "Jankosa" Jankowskiego podejmie MAD Lions. Wygrany będzie zresztą następnym przeciwnikiem Rogue. Pełny harmonogram, transmisję oraz wszystkie potrzebne informacje na temat LEC 2021 Summer Split możecie znaleźć w naszej relacji tekstowej, do której przejdziecie po kliknięciu w poniższy baner: