14. sezon ESL Pro League ruszył już oficjalnie. Wczoraj rozegrane zostały trzy spotkania inauguracyjnej serii, ale nie przyniosły one nam żadnych niespodzianek. Faworyci zgodnie z oczekiwaniami sięgnęli bowiem po trzy punkty, co nie jest dobrą informacją dla ENCE.

Poniedziałek bez niespodzianek

Zespół Pawła "dychy" Dychy i Olka "hadesa" Miśkiewicza owym faworytem bowiem nie był i podczas spotkania z Teamem Vitality niewielu dawało mu szanse. Mimo to na pierwszej mapie, Mirage'u, nasi rodacy i ich koledzy stawiali zdecydowany opór wyżej notowanemu rywalowi i bardzo długi szli z nim łeb w łeb. Było nawet o krok od dogrywki, ale niestety – w decydującym momencie to Pszczoły były górą, triumfując tym samym 16:14. Takich emocji nie przyniósł nam natomiast Overpass, gdzie drużyna najlepszego gracza ostatnich dwóch lat, Mathieu "ZywOo" Herbauta, kontrolowała przebieg potyczki i gładko zwyciężyła 16:8. Słabym pocieszeniem w tym wszystkim jest fakt, że dycha i hades byli najlepszymi graczami ENCE, bo ostatecznie punktów za to nie ma.

W dwóch mapach zamknął się również mecz pomiędzy Heroic a Bad News Bears. W tym wypadku Duńczycy nawet nie zdążyli się spocić, bo oponenci z Ameryki Północnej w sumie urwali im zaledwie pięć rund. To było zdecydowanie za mało, by móc myśleć o nawiązaniu jakiejkolwiek rywalizacji. O wiele większe problemy miał drugi zespół rodem z Danii, czyli Astralis, w którego barwach oficjalny debiut zaliczył 18-letni Philip "Lucky" Ewald. Młody snajper zajął w ekipie miejsce Andreasa "Xyp9xa" Højsletha, ale nie był jeszcze w stanie wziąć na swoje barki odpowiedzialności. Jego skład natomiast zaczął starcie z Teamem Spirit słabo, bo od przegranej 11:16 na Duście2. Dopiero dwie kolejne potyczki padły łupem faworytów, dzięki czemu to oni byli finalnie górą wynikiem 2:1.

Komplet poniedziałkowych wyników ESL Pro League:

16 sierpnia

Grupa A

13:30 Heroic 2:0 Bad News Bears Mirage 16:1
Nuke 16:4
16:45 Team Vitality 2:0 ENCE Mirage 16:14
Overpass 16:8
20:00 Astralis 2:1 Team Spirit Dust2 11:16
Inferno 16:6
Ancient 16:7

Przed ENCE kolejny trudny rywal

Już wczoraj ENCE musiało mierzyć się z rywalem z górnej półki i cóż, dziś będzie podobnie. Tym razem bowiem na drodze podopiecznych fińskiej organizacji stanie żądne sukcesów Astralis, które prawdopodobnie znowu da szansę na pokazanie się Lucky'emu. Faworyt tego meczu wydaje się oczywisty i nie jest to dobra informacja dla dychy, hadesa i spółki. Wszak druga z rzędu porażka znacznie skomplikuje ich sytuację w fazie grupowej i zmniejszy szanse na finisz na miejscu premiowanym awansem do play-offów. Międzynarodowy skład musi więc wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, jeżeli chce nadal móc marzyć o występie w fazie pucharowej ESL Pro League.

Dzień zacznie się jednak od starcia Teamu Vitality z Bad News Bears i trzeba wprost przyznać, że nie będzie dla nikogo zaskoczeniem, jeżeli Francuzi powtórzą wczorajszy wyczyn Heroic i szybko rozprawią się z gośćmi zza oceanu. A skoro już o Heroic mowa – duńska piątka zakończy drugi dzień zmagań, zaś jej rywalem będzie Team Spirit. Dla graczy z Europy Wschodniej będzie to okazja, by odegrać się za niedawną porażkę podczas Intel Extreme Masters Cologne 2021, która przyczyniła się do ich szybkiej eliminacji z turnieju. Niemniej ekipa będzie musiała przy tym liczyć na dobrą dyspozycję swojej największej gwiazdy, Abdula "degstera" Gasanova.

Wtorkowy harmonogram ESL Pro League:

17 sierpnia

Grupa A

13:30 Team Vitality vs Bad News Bears BO3
16:45 Astralis vs ENCE BO3
20:00 Heroic vs Team Spirit BO3

Wybrane mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat ESL Pro League Season 14 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.